Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 1268
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
Dobrze, że to zauważyłeś:) To jest właśnie absurd funkcjonowania systemu w Rosji, obojętnie czy to carat czy to komuna była. Podobny paradoks miał miejsce w Iwołgińsku, o którym będę pisał i prezentował stamtąd zdjęcia. Jest tam najważniejszy w Rosji klasztor buddyjski i zarazem szkoła dla mnichów, która powstała zaraz po zakończeniu II wojny światowej z... uwaga...osobistego polecenia Stalina, który w ten sposób podziękował Buriatom za ich wkład w końcowej fazie II wojny światowej, m.in. szturm i zdobycie Berlina. Wszystkie inne świątynie burzył albo zamykał, zwalczał religijność jak mógł, ale Buriatom wybudował olbrzymi kompleks świątynny. Jak to się mówi, Rosja jest niepojęta...
-
tutaj właśnie widać końcówki prac restauracyjnych...jeszcze pozostały resztki rusztowania...
-
prawda! domek stracił by swój cały urok... Ale niestety, stopniowo plastik wypiera drewno...
-
no niekoniecznie...Ta nazwa ulica była zapewne narzucona z góry i mało komu się podobała, bo Sybiracy, a tym bardziej mieszkańcy Irkucka, byli zdecydowanie przeciwni bolszewikom. Woleli albo białych, albo wręcz niepodległość. Tam na ulicach miasta prawie w ogóle nie widać czerwonych gwiazd, sierpów i młotów, pomników komunistycznych ideologów i aparatczyków (z wyjątkiem jednego czyli Lenina) itp. elementów radzieckiego ustroju osadzonego w architekturze. Zupełnie jakby inna Rosja...:)
-
faktycznie, bardzo mało o tym wiadomo i też mnie to zaskoczyło oczywiście bardzo pozytywnie! Z tego co się dowiedziałem, jest to unikat na skalę całej azjatyckiej części Rosji. Dlatego zdecydowanie warto dobrze pozwiedzać miasto, zanim wyruszy się nad jezioro Bajkał:) Perełek architektury w Irkucku jest wiele!
-
prawda, jak na Rosję, i jak na tak bogate miasto jakim jest Irkuck, to ikonostas bardzo biedny wręcz;) Ale jak zauważyłeś z opisu i zdjęć, sam budynek jest bardzo stary i niestety zaniedbany był w czasach komunizmu. jako że to najstarszy budynek w mieście, na jego remont potrzeba by ogromnych pieniędzy, a takich chyba niema:( Jeśli chodzi o ikonostas, wydaje mi się, że pierwotny ikonostas został zniszczony, ten zaś jest nowy, dodany już po upadku ZSRR...Ale nie pamiętam dokładnie. A nigdzie nie mogłem znaleźć bardziej szczegółowych informacji.
-
ta jest najbardziej bogata w szczegóły na elewacji budynku:)
-
bajkowa niczym z Disneylandu (oczywiście w rosyjskiej wersji) :) Moja ulubiona w Irkucka!
-
niesamowite, że tam prawie wszystkie cerkwie i sobory są tak kolorowe! Dodają niewątpliwie uroku krajobrazowi miasta, które przez większą część roku jest szarobura; w końcu to Syberia...
-
dzięki:)
-
Dobrze, że to zauważyłeś:) To jest właśnie absurd funkcjonowania systemu w Rosji, obojętnie czy to carat czy to komuna była. Podobny paradoks miał miejsce w Iwołgińsku, o którym będę pisał i prezentował stamtąd zdjęcia. Jest tam najważniejszy w Rosji klasztor buddyjski i zarazem szkoła dla mnichów, która powstała zaraz po zakończeniu II wojny światowej z... uwaga...osobistego polecenia Stalina, który w ten sposób podziękował Buriatom za ich wkład w końcowej fazie II wojny światowej, m.in. szturm i zdobycie Berlina. Wszystkie inne świątynie burzył albo zamykał, zwalczał religijność jak mógł, ale Buriatom wybudował olbrzymi kompleks świątynny. Jak to się mówi, Rosja jest niepojęta...
-
tutaj właśnie widać końcówki prac restauracyjnych...jeszcze pozostały resztki rusztowania...
-
prawda! domek stracił by swój cały urok... Ale niestety, stopniowo plastik wypiera drewno...
-
no niekoniecznie...Ta nazwa ulica była zapewne narzucona z góry i mało komu się podobała, bo Sybiracy, a tym bardziej mieszkańcy Irkucka, byli zdecydowanie przeciwni bolszewikom. Woleli albo białych, albo wręcz niepodległość. Tam na ulicach miasta prawie w ogóle nie widać czerwonych gwiazd, sierpów i młotów, pomników komunistycznych ideologów i aparatczyków (z wyjątkiem jednego czyli Lenina) itp. elementów radzieckiego ustroju osadzonego w architekturze. Zupełnie jakby inna Rosja...:)
-
faktycznie, bardzo mało o tym wiadomo i też mnie to zaskoczyło oczywiście bardzo pozytywnie! Z tego co się dowiedziałem, jest to unikat na skalę całej azjatyckiej części Rosji. Dlatego zdecydowanie warto dobrze pozwiedzać miasto, zanim wyruszy się nad jezioro Bajkał:) Perełek architektury w Irkucku jest wiele!
-
prawda, jak na Rosję, i jak na tak bogate miasto jakim jest Irkuck, to ikonostas bardzo biedny wręcz;) Ale jak zauważyłeś z opisu i zdjęć, sam budynek jest bardzo stary i niestety zaniedbany był w czasach komunizmu. jako że to najstarszy budynek w mieście, na jego remont potrzeba by ogromnych pieniędzy, a takich chyba niema:( Jeśli chodzi o ikonostas, wydaje mi się, że pierwotny ikonostas został zniszczony, ten zaś jest nowy, dodany już po upadku ZSRR...Ale nie pamiętam dokładnie. A nigdzie nie mogłem znaleźć bardziej szczegółowych informacji.
-
ta jest najbardziej bogata w szczegóły na elewacji budynku:)
-
bajkowa niczym z Disneylandu (oczywiście w rosyjskiej wersji) :) Moja ulubiona w Irkucka!
-
niesamowite, że tam prawie wszystkie cerkwie i sobory są tak kolorowe! Dodają niewątpliwie uroku krajobrazowi miasta, które przez większą część roku jest szarobura; w końcu to Syberia...
-
dzięki:)