Ocenione komentarze użytkownika koniczyna, strona 52
Przejdź do głównej strony użytkownika koniczyna
-
Nabiegać to może i nie, ale prywatności zero! O prysznicu, nie ma mowy.
-
Ależ zbieg okliczności. To teraz nadszedł czas, by tam zawitać i zobaczyc na własne oczy.
-
Co kraj, to obyczaj.
-
Irenko, przyjemnie -tak, ale komfortowo-nie. Po dwóch tygodniach spania na podłogach, odleżyny się porobiły.
Jednak pomimo tego, warto było to zobaczyc i przeżyć.
-
Ależ tu się miło i grzecznie zrobiło.
-
Irenko, będę na pewno zaglądać do Iranu bo też mi "chodz"i po głowie. Obawiam sie tylko czy grasowanie w chuście przez caly dzień, to coś dla mnie????
-
Byłam i nawet świeczuszkę zapaliłam.
-
Na warcie stoją na baczność!
-
Alefur, a co chciałabyś wiedzieć?
W dzisiejszej dobie internetu, każdy może wybrać sobie to, co mu najlepiej odpowiada.
Kupujesz bilet i lecisz. Możliwości są dwie: Aeroflot przez Moskwę lub Turkisch Airlines/Pegasus przez Stambuł.
Turkisch Airlines jest najdroższy, ale tylko ciut. W zamian dostajesz posiłki na pokładzie i na komfort też nie mogę narzekać. Ze Stambulu do Bishkeku, leci się ok. 5 godzin.
Jeśli zdecydujesz się na wynajęcie samochodu to tylko 4WD!!! Drogi wokół głównego jeziora Issyk Kul, są wyasfaltowane, ale by dotrzeć do perełek tego kraju trzeba zboczyć z drogi. To są szutrówki, kamienisto-piaszczyste. Czasem usłane głazami, żwirem. Taka drogą jedziesz sobie przez trzy godziny i żywego ducha nie spotkasz.
Na głównych drogach spotkasz za to, panów policjantów, którzy bardzo chętnie zatrzymują turystów. Korupcja jest na pierwszym miejscu i zawsze znajdzie się jakieś przekroczenie przepisów, za które trzeba będzie płacić.
Musisz mieć zapasowe koło, pamiętaj! Nam też przytrafiła się "guma" i był problem kupna nowej opony. Jeżdżą tu tylko stare samochody i pewnie też i takie wynajmują, przede wszystkim są to samochody marki japońskiej.
Jeśli zdecydujesz się na samodzielną podróż, powinnaś mówić dobrze po rosyjsku lub kirgisku. Innymi językami ludność nie włada, pewnie z wyjątkiem Bishkeku, gdzie studiuje dużo młodych ludzi.
My preferujemy zazwyczaj podróż samodzielenie lub wynajętym autkiem z lokalesem tzn. zamawiamy taką wycieczkę w jednym z biur.
Z doświadczenia wiem, że najlepiej zwiedza się z lokalesem, który pokaże Ci niesamowite zakątki kraju, o których nie jeden turysta pewnie jeszcze nie słyszał.
Żywność i nocleg to małą kwota. Standard życia jest niski, więc i ceny nie za wysokie.
My mieliśmy pakiet all inclusive, więc nie mogę Ci tu podać żadnych konkretów.
Szperaj, szukaj w internecie i wybierz to, co najlepiej będzie Tobie odpowiadać.
-
Góry w Kirgistanie, mają różne barwy.
-
Nabiegać to może i nie, ale prywatności zero! O prysznicu, nie ma mowy.
-
Ależ zbieg okliczności. To teraz nadszedł czas, by tam zawitać i zobaczyc na własne oczy.
-
Co kraj, to obyczaj.
-
Irenko, przyjemnie -tak, ale komfortowo-nie. Po dwóch tygodniach spania na podłogach, odleżyny się porobiły.
Jednak pomimo tego, warto było to zobaczyc i przeżyć. -
Ależ tu się miło i grzecznie zrobiło.
-
Irenko, będę na pewno zaglądać do Iranu bo też mi "chodz"i po głowie. Obawiam sie tylko czy grasowanie w chuście przez caly dzień, to coś dla mnie????
-
Byłam i nawet świeczuszkę zapaliłam.
-
Na warcie stoją na baczność!
-
Alefur, a co chciałabyś wiedzieć?
W dzisiejszej dobie internetu, każdy może wybrać sobie to, co mu najlepiej odpowiada.
Kupujesz bilet i lecisz. Możliwości są dwie: Aeroflot przez Moskwę lub Turkisch Airlines/Pegasus przez Stambuł.
Turkisch Airlines jest najdroższy, ale tylko ciut. W zamian dostajesz posiłki na pokładzie i na komfort też nie mogę narzekać. Ze Stambulu do Bishkeku, leci się ok. 5 godzin.
Jeśli zdecydujesz się na wynajęcie samochodu to tylko 4WD!!! Drogi wokół głównego jeziora Issyk Kul, są wyasfaltowane, ale by dotrzeć do perełek tego kraju trzeba zboczyć z drogi. To są szutrówki, kamienisto-piaszczyste. Czasem usłane głazami, żwirem. Taka drogą jedziesz sobie przez trzy godziny i żywego ducha nie spotkasz.
Na głównych drogach spotkasz za to, panów policjantów, którzy bardzo chętnie zatrzymują turystów. Korupcja jest na pierwszym miejscu i zawsze znajdzie się jakieś przekroczenie przepisów, za które trzeba będzie płacić.
Musisz mieć zapasowe koło, pamiętaj! Nam też przytrafiła się "guma" i był problem kupna nowej opony. Jeżdżą tu tylko stare samochody i pewnie też i takie wynajmują, przede wszystkim są to samochody marki japońskiej.
Jeśli zdecydujesz się na samodzielną podróż, powinnaś mówić dobrze po rosyjsku lub kirgisku. Innymi językami ludność nie włada, pewnie z wyjątkiem Bishkeku, gdzie studiuje dużo młodych ludzi.
My preferujemy zazwyczaj podróż samodzielenie lub wynajętym autkiem z lokalesem tzn. zamawiamy taką wycieczkę w jednym z biur.
Z doświadczenia wiem, że najlepiej zwiedza się z lokalesem, który pokaże Ci niesamowite zakątki kraju, o których nie jeden turysta pewnie jeszcze nie słyszał.
Żywność i nocleg to małą kwota. Standard życia jest niski, więc i ceny nie za wysokie.
My mieliśmy pakiet all inclusive, więc nie mogę Ci tu podać żadnych konkretów.
Szperaj, szukaj w internecie i wybierz to, co najlepiej będzie Tobie odpowiadać. -
Góry w Kirgistanie, mają różne barwy.