Ocenione komentarze użytkownika marek55, strona 5
Przejdź do głównej strony użytkownika marek55
-
Wszystko pieknie, procz lewego, dolnego rogu. Ta drobiazg, ale unikniecie spowodowaloby kadr czystszy i jeszcze bardziej przejrzysty.
-
Zdjecie z wielkim potencjalem z uwagi na wspanialy kontrast barwny. Szkoda, ze nie wykorzystalas go do konca.
Pierwsza rzecz - pamietaj, ze mozna kadrowac pionowo. Po drugie - w tym wypadku centralnosc tej czerwieni zupelnie nie wykorzystuje potencjalu, no i po trzecie brakuje dolu...to ostatnie natychmiast pomogloby ci z decentralizacja kadru. jest jeszcze po czwarte...czy nie lepiej chwile poczekac, az czerwieni bedzie wiecej?
-
Renata - zdjecie to inna perspektywa. Czesto to, co w trojwymiarze wydaje nam sie ohydne, lub po prostu nieciekawe na zdjeciu wyglada dobrze, lub swietnie. Czasem tylko wymaga pewnej zmiany punktu widzenia (w przyszlosci bede pisal o nim w skrocie POV). Warto jednak korzystac z nauk dziedziny wiedzy nazywanej teoria estetyki. Ta mowi, ze jesli patrzysz na swiat z wysokosci oka stojacej osoby, to zawsze troszke wieksza uwage bedziesz poswiecala temu co na dole, niz temu co na gorze. Druga regula z kolei mowi, ze najczesciej podoba sie nam to, co jest w naszej podswiadomosci znajome. Jesli kadr pokazuje cos innego, to nasza podswiadomosc protestuje przeciw temu.
Teraz rzecz zabawna. Niemal wszyscy , szczegolnie poczatkujacy fotoamatorzy z reguly zadzieraja obiektywy do gory, zeby tylko dla przykladu zmiescic w kadrze szczyt budowli. Przegladnij zdjecia takich wlasnie fotografujacych i zobaczysz, ze bez mala kazdy wiele uwagi poswieca gornym limitom kadru, zapominajac zupelnie o tym , by patrzec jak kadr sie konczy u dolu :)
-
Zastanawiam sie czemu zawdzieczam tego negatywa? Temu, ze staram sie byc rzetelnym i dzielic sie swoim doswiadczeniem?
-
wiecej dolu kosztem gory!
-
Pieknie! Jeszcze tylko odrobinke mniejsza ekspozycja! Szkoda by brak banalnej korekty ekspozycji marnowala piekna fote.
-
potencjal na wspaniala fote. Kadrowanie moglo byc ciekawsze, no i troszke przeswietlenia mozna bylo uniknac.
-
Wszystko swietnie...tylko te nogi!!! Dokladniejsze patrzenie w wizjer pozwolioby Ci to zauwazyc. Tutaj latwo bylo tak sie ustawic, by liscie wszystko zakryly.
-
Przy takiej scenie trzeba warowac az pojawi sie w odbiciu jakas postac z turbanem...nawet za cene gonienia busa na piechote :) Warto tez spedzic chwile na wyprostowaniu perspektywy Zareczam, ze rezultat bedzie sie bardziej podobal.
-
Do zdjec jeszcze wroce, chociaz tekst juz przeczytalem. Lubie takie wycieczki. Wprawdzie nie cierpie, gdy prowadzi ktos inny, niz ja, ale taka wycieczka to juz niemal wyprawa. O ile wiecej zobaczyc mozna jadac busem, niz lecac na wysokosci 10 km. O ile wiecej przygod mozna przezyc. Gdyby nie moj skrajny indywidualzm, jak i rozkoszowanie sie podrozami wielomiesiecznymi, to wlasnie taka forma wojazowania, jak ta bylaby moja ulubiona.
Jesli mozna...informacje, ktore zawarlas w tekscie sa bardzo latwo dostepne w sieci i to troszke powielanie. Osobiscie wole opis zawierajacy przygode i wlasne emocje podrozujacego, bo dzieki temu moge wtedy na rowni przezywac podroz zalediwe tylko ja ogladajac.
Lubie albumy, ktore wymagaja od usera dlugiej pracy, zaangazowania i serca. Wlasnie to znajduje w tej podrozy.
-
Wszystko pieknie, procz lewego, dolnego rogu. Ta drobiazg, ale unikniecie spowodowaloby kadr czystszy i jeszcze bardziej przejrzysty.
-
Zdjecie z wielkim potencjalem z uwagi na wspanialy kontrast barwny. Szkoda, ze nie wykorzystalas go do konca.
Pierwsza rzecz - pamietaj, ze mozna kadrowac pionowo. Po drugie - w tym wypadku centralnosc tej czerwieni zupelnie nie wykorzystuje potencjalu, no i po trzecie brakuje dolu...to ostatnie natychmiast pomogloby ci z decentralizacja kadru. jest jeszcze po czwarte...czy nie lepiej chwile poczekac, az czerwieni bedzie wiecej? -
Renata - zdjecie to inna perspektywa. Czesto to, co w trojwymiarze wydaje nam sie ohydne, lub po prostu nieciekawe na zdjeciu wyglada dobrze, lub swietnie. Czasem tylko wymaga pewnej zmiany punktu widzenia (w przyszlosci bede pisal o nim w skrocie POV). Warto jednak korzystac z nauk dziedziny wiedzy nazywanej teoria estetyki. Ta mowi, ze jesli patrzysz na swiat z wysokosci oka stojacej osoby, to zawsze troszke wieksza uwage bedziesz poswiecala temu co na dole, niz temu co na gorze. Druga regula z kolei mowi, ze najczesciej podoba sie nam to, co jest w naszej podswiadomosci znajome. Jesli kadr pokazuje cos innego, to nasza podswiadomosc protestuje przeciw temu.
Teraz rzecz zabawna. Niemal wszyscy , szczegolnie poczatkujacy fotoamatorzy z reguly zadzieraja obiektywy do gory, zeby tylko dla przykladu zmiescic w kadrze szczyt budowli. Przegladnij zdjecia takich wlasnie fotografujacych i zobaczysz, ze bez mala kazdy wiele uwagi poswieca gornym limitom kadru, zapominajac zupelnie o tym , by patrzec jak kadr sie konczy u dolu :) -
Zastanawiam sie czemu zawdzieczam tego negatywa? Temu, ze staram sie byc rzetelnym i dzielic sie swoim doswiadczeniem?
-
wiecej dolu kosztem gory!
-
Pieknie! Jeszcze tylko odrobinke mniejsza ekspozycja! Szkoda by brak banalnej korekty ekspozycji marnowala piekna fote.
-
potencjal na wspaniala fote. Kadrowanie moglo byc ciekawsze, no i troszke przeswietlenia mozna bylo uniknac.
-
Wszystko swietnie...tylko te nogi!!! Dokladniejsze patrzenie w wizjer pozwolioby Ci to zauwazyc. Tutaj latwo bylo tak sie ustawic, by liscie wszystko zakryly.
-
Przy takiej scenie trzeba warowac az pojawi sie w odbiciu jakas postac z turbanem...nawet za cene gonienia busa na piechote :) Warto tez spedzic chwile na wyprostowaniu perspektywy Zareczam, ze rezultat bedzie sie bardziej podobal.
-
Do zdjec jeszcze wroce, chociaz tekst juz przeczytalem. Lubie takie wycieczki. Wprawdzie nie cierpie, gdy prowadzi ktos inny, niz ja, ale taka wycieczka to juz niemal wyprawa. O ile wiecej zobaczyc mozna jadac busem, niz lecac na wysokosci 10 km. O ile wiecej przygod mozna przezyc. Gdyby nie moj skrajny indywidualzm, jak i rozkoszowanie sie podrozami wielomiesiecznymi, to wlasnie taka forma wojazowania, jak ta bylaby moja ulubiona.
Jesli mozna...informacje, ktore zawarlas w tekscie sa bardzo latwo dostepne w sieci i to troszke powielanie. Osobiscie wole opis zawierajacy przygode i wlasne emocje podrozujacego, bo dzieki temu moge wtedy na rowni przezywac podroz zalediwe tylko ja ogladajac.
Lubie albumy, ktore wymagaja od usera dlugiej pracy, zaangazowania i serca. Wlasnie to znajduje w tej podrozy.