Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1204
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Byłem w ubiegłym roku w Przemyślu. Sporo czasu poświęciliśmy na zwiedzanie tamtejszej Starówki i Muzeum Dzwonów i Fajek. Podjechaliśmy potem do Krasiczyna, ale pozostawała niecała godzina do zamknięcia zamku, więc uznaliśmy, że to za mało czasu i odłożyliśmy Krasiczyn na następny raz.
-
Ale na tym polega właśnie suspens...
-
Pewnie tak, ale mimo wszystko ja wolę gdy wino jest "fermo"...
-
O Romeo kochanku pokoleń. O Romeo już na mnie jest kolej. Otworzyłam Ci okno. Na tę moją samotność. O Romeo czy jesteś na dole ...
-
Kwiaty też...
-
Szkoda, że bez opisu.
-
Miło Cię poznać (choć już troszkę ujawniłeś się w avatarze).
-
Zdjęcie robiłeś chyba sprzd "Excalibura"? Moja żona nie dała się, niestety, namówić na przejażdżkę kolejką.
-
A tu z lewej jest kasyno i hotel Boardwalk (widoczny fragment napisu), w którym miałem okazję mieszkać parę lat temu.
-
Chociaż kilka razy zdarzyło mi się przejeżdżać koło Tarnowa, nigdy nie miałem okazji zwiedzić tego miasta. Dziękuję za jego przybliżenie. Dzięki Twoim zdjęciom postaram się przy najbliższej okazji wstąpić do Tarnowa.
-
Byłem w ubiegłym roku w Przemyślu. Sporo czasu poświęciliśmy na zwiedzanie tamtejszej Starówki i Muzeum Dzwonów i Fajek. Podjechaliśmy potem do Krasiczyna, ale pozostawała niecała godzina do zamknięcia zamku, więc uznaliśmy, że to za mało czasu i odłożyliśmy Krasiczyn na następny raz.
-
Ale na tym polega właśnie suspens...
-
Pewnie tak, ale mimo wszystko ja wolę gdy wino jest "fermo"...
-
O Romeo kochanku pokoleń. O Romeo już na mnie jest kolej. Otworzyłam Ci okno. Na tę moją samotność. O Romeo czy jesteś na dole ...
-
Kwiaty też...
-
Szkoda, że bez opisu.
-
Miło Cię poznać (choć już troszkę ujawniłeś się w avatarze).
-
Zdjęcie robiłeś chyba sprzd "Excalibura"? Moja żona nie dała się, niestety, namówić na przejażdżkę kolejką.
-
A tu z lewej jest kasyno i hotel Boardwalk (widoczny fragment napisu), w którym miałem okazję mieszkać parę lat temu.
-
Chociaż kilka razy zdarzyło mi się przejeżdżać koło Tarnowa, nigdy nie miałem okazji zwiedzić tego miasta. Dziękuję za jego przybliżenie. Dzięki Twoim zdjęciom postaram się przy najbliższej okazji wstąpić do Tarnowa.