Ocenione komentarze użytkownika 2_koty, strona 67
Przejdź do głównej strony użytkownika 2_koty
-
Dzięki Darku za wizytę nad Okawango :-)
-
ten przystojniak to toko białogrzebiety
-
Myśmy z luksusów nie korzystali nic a nic! Problem w tym, że Botswana coraz bardziej ogranicza niskobudżetową turystykę indywidualną. Większość delty Okawango można zwiedzać wyłącznie przez agencje, nocując w lodgach za kilkaset dolarów, do tego transport awionetką...
-
można i tak to ująć...
-
byłam już chyba tak nabuzowana po pierwszym dniu w Okawango, że żaden Pawian nie był mi straszny (ok - trochę się go bałam)
-
Dziękuję za wizytę :-) Botswana mnie naprawdę urzekła. Może i w końcu pora na Smoka, żeby postawił balonika gdzieś bliżej środka mapki? ;-)
-
miałam wrażenie, że Botswana może i będzie robiła się coraz droższa, ale chyba pozostanie piękna - jak się diamenty skończą, to chcą mieć czym przyciągać turystów
-
a właściwie koczkodanek...
z nimi problemu nie mieliśmy, ale pawian to nam nawet do auta się pchał...
-
będzie w Namibii ;-)
-
to rewelacyjny pomysł! nic nie włazi do namiotu - ani duże ani małe (chociaż pawian raczej nie miał by problemów... ani słoń)
-
Dzięki Darku za wizytę nad Okawango :-)
-
ten przystojniak to toko białogrzebiety
-
Myśmy z luksusów nie korzystali nic a nic! Problem w tym, że Botswana coraz bardziej ogranicza niskobudżetową turystykę indywidualną. Większość delty Okawango można zwiedzać wyłącznie przez agencje, nocując w lodgach za kilkaset dolarów, do tego transport awionetką...
-
można i tak to ująć...
-
byłam już chyba tak nabuzowana po pierwszym dniu w Okawango, że żaden Pawian nie był mi straszny (ok - trochę się go bałam)
-
Dziękuję za wizytę :-) Botswana mnie naprawdę urzekła. Może i w końcu pora na Smoka, żeby postawił balonika gdzieś bliżej środka mapki? ;-)
-
miałam wrażenie, że Botswana może i będzie robiła się coraz droższa, ale chyba pozostanie piękna - jak się diamenty skończą, to chcą mieć czym przyciągać turystów
-
a właściwie koczkodanek...
z nimi problemu nie mieliśmy, ale pawian to nam nawet do auta się pchał... -
będzie w Namibii ;-)
-
to rewelacyjny pomysł! nic nie włazi do namiotu - ani duże ani małe (chociaż pawian raczej nie miał by problemów... ani słoń)