Ocenione komentarze użytkownika 2_koty
Przejdź do głównej strony użytkownika 2_koty
-
Faktycznie ekspresowa wyprawa! Ale naprawdę fajnie opisana i obfotografowana. Nawet "z drogi" udało ci się zobaczyć sporo tamtejszych pustkowi, chociaż też nie wyobrażam sobie pojechać do Nowej Zelandii i nie wybrać się na jakikolwiek trekking.
-
Generalnie śniegu nie było zbyt dużo - to w końcu była dopiero jesień.
-
Myśmy tylko Reykjavik widzieli za dnia :-)
-
Ta czarno-białość (i rzeczywista i ta obrabiana) już nie raz była krytykowana ;-)
-
To cieszy Smoku :-)
-
O mały włos a spotkalibyśmy się w Belize na święta, bo to był nasz pierwszy pomysł na "zimowe" wakacje w dżungli. Wylądowaliśmy wprawdzie na równiku, ale po Twojej wyprawie Belize wciąż jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia. Fajny wyjazd, tylko jakiś krótki ;-)
-
oj - pięknie!
-
ładny :-)
-
a już myślałam, że to przez mdłości tak wszyscy skuleni siedzą :-)
-
:-) a jakieś bliższe spotkania z tymi mrówkami mieliście? bo nam udało się w nocy przejść kawałkiem trasy mrówek ognistych - oj bolało!
-
Faktycznie ekspresowa wyprawa! Ale naprawdę fajnie opisana i obfotografowana. Nawet "z drogi" udało ci się zobaczyć sporo tamtejszych pustkowi, chociaż też nie wyobrażam sobie pojechać do Nowej Zelandii i nie wybrać się na jakikolwiek trekking.
-
Generalnie śniegu nie było zbyt dużo - to w końcu była dopiero jesień.
-
Myśmy tylko Reykjavik widzieli za dnia :-)
-
Ta czarno-białość (i rzeczywista i ta obrabiana) już nie raz była krytykowana ;-)
-
To cieszy Smoku :-)
-
O mały włos a spotkalibyśmy się w Belize na święta, bo to był nasz pierwszy pomysł na "zimowe" wakacje w dżungli. Wylądowaliśmy wprawdzie na równiku, ale po Twojej wyprawie Belize wciąż jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia. Fajny wyjazd, tylko jakiś krótki ;-)
-
oj - pięknie!
-
ładny :-)
-
a już myślałam, że to przez mdłości tak wszyscy skuleni siedzą :-)
-
:-) a jakieś bliższe spotkania z tymi mrówkami mieliście? bo nam udało się w nocy przejść kawałkiem trasy mrówek ognistych - oj bolało!