Ocenione komentarze użytkownika bartek_sleczka, strona 493
Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka
-
-
Aha, a co do cykania wielu ujęć, to mam wiele wątpliwości. Jednak ta świadomość łatwości o braku limitów powoduje, że mnie się myśli przed zrobieniem zdjęcia. Co prawda jak widać na załączonym obrazku, mnie myślenie wyszło średnio :) ale ostatnio staram się nieco zwolnić i narzucić sobie pewne limity, zmusić się do myślenia.
Niestety jestem rzemieślnikiem a nie artystą, więc ciężka praca przede mną.
Zapraszam do wszelkich uwag jakie Ci się nasuną.
Pzdr/bArtek
-
Hej, dzięki za podpowiedzi. Zobaczę czy mogę coś zrobić z tym co mam, a jeśli nie, pojadę tam specjalnie aby zrobić lepszą fotkę.
Dzięki raz jeszcze za czas i chęci.
bArtek
-
Oczywiście masz rację. Niestety w "sinej dali" stał budynek i ciężarówka, które nijak nie pasoway mi do tej sceny. Pojadę tam jeszcze raz, o ile do tego czasu złomiarze nie poradzą sobie z resztką torów... :(
Dzięki za komentarz, bardzo zależy mi właśnie na takich dyskusjach...
-
Voy, z komentarza Iwonki wnoszę, że nie jesteś zwolennikiem B&W, dlaczego (o ile wyciągam właściwy wniosek)?
bArtek
-
Iwonko, nie dawaj proszę nikomu minusów w moim zastępstwie :)
Co do B&W to bardzo lubię się bawić w takie klimaty, osobiście uważam B&W za znacznie trudniejszą fotografię niż kolor, trzeba znacznie bardziej uważać na treść zdjęcia.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i plusy :)
-
Dzięki, właśnie go obejrzałem i WOW! U mnie psuje kompozycję ta droga po lewej, Być może powinienem skadrować to w kwadracie, albo inaczej stanąć, sam nie wiem. Próbowałem na różne sposoby. Po prawej z kolei były płoty ogródków... Jak nie urok to ....
-
świetny kadr :)
jedyny drobiazg który nieco mąci, to ta szara plamka po lewej stronie na linii zbocza "wędrownej wydmy" Mam wrażenie, że nico odwraca uwagę od klarowności kompozycji :)
Ufffff.... :)
-
Teź mi się podobał, ale z samego zdjęcia nie jestem zadowolony do końca. Brakło dobrego światła :/
-
Te stacje zawsze wyglądały podobnie. Był główny budynek (dość charakterystyczny), z poczekalną i kasami i na piętrze mieszkaniem dla zawiadowcy, obok coś na kształt składziku na węgiel i drewno (w końcu to były ciuchcie), a na końcu WC... A teraz niektóre rozpadają się same, a niektóre przetrwały jako mieszkalne. Czas wszystko zmienia.
-
Aha, a co do cykania wielu ujęć, to mam wiele wątpliwości. Jednak ta świadomość łatwości o braku limitów powoduje, że mnie się myśli przed zrobieniem zdjęcia. Co prawda jak widać na załączonym obrazku, mnie myślenie wyszło średnio :) ale ostatnio staram się nieco zwolnić i narzucić sobie pewne limity, zmusić się do myślenia.
Niestety jestem rzemieślnikiem a nie artystą, więc ciężka praca przede mną.
Zapraszam do wszelkich uwag jakie Ci się nasuną.
Pzdr/bArtek -
Hej, dzięki za podpowiedzi. Zobaczę czy mogę coś zrobić z tym co mam, a jeśli nie, pojadę tam specjalnie aby zrobić lepszą fotkę.
Dzięki raz jeszcze za czas i chęci.
bArtek -
Oczywiście masz rację. Niestety w "sinej dali" stał budynek i ciężarówka, które nijak nie pasoway mi do tej sceny. Pojadę tam jeszcze raz, o ile do tego czasu złomiarze nie poradzą sobie z resztką torów... :(
Dzięki za komentarz, bardzo zależy mi właśnie na takich dyskusjach... -
Voy, z komentarza Iwonki wnoszę, że nie jesteś zwolennikiem B&W, dlaczego (o ile wyciągam właściwy wniosek)?
bArtek -
Iwonko, nie dawaj proszę nikomu minusów w moim zastępstwie :)
Co do B&W to bardzo lubię się bawić w takie klimaty, osobiście uważam B&W za znacznie trudniejszą fotografię niż kolor, trzeba znacznie bardziej uważać na treść zdjęcia.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i plusy :) -
Dzięki, właśnie go obejrzałem i WOW! U mnie psuje kompozycję ta droga po lewej, Być może powinienem skadrować to w kwadracie, albo inaczej stanąć, sam nie wiem. Próbowałem na różne sposoby. Po prawej z kolei były płoty ogródków... Jak nie urok to ....
-
świetny kadr :)
jedyny drobiazg który nieco mąci, to ta szara plamka po lewej stronie na linii zbocza "wędrownej wydmy" Mam wrażenie, że nico odwraca uwagę od klarowności kompozycji :)
Ufffff.... :) -
Teź mi się podobał, ale z samego zdjęcia nie jestem zadowolony do końca. Brakło dobrego światła :/
-
Te stacje zawsze wyglądały podobnie. Był główny budynek (dość charakterystyczny), z poczekalną i kasami i na piętrze mieszkaniem dla zawiadowcy, obok coś na kształt składziku na węgiel i drewno (w końcu to były ciuchcie), a na końcu WC... A teraz niektóre rozpadają się same, a niektóre przetrwały jako mieszkalne. Czas wszystko zmienia.
Swoją drogą, zapraszam do mojej Nowej Zelandii, którą właśnie opublikowałem.
bArtek