Ocenione komentarze użytkownika neilos, strona 12
Przejdź do głównej strony użytkownika neilos
-
-
Piotrze, nie zazdrość. Zaplanuj sobie taki wyjazd i go zrealizuj.
Obra to już popularny szlak kajakowy, ma parę baz, gdzie można wypożyczy kajaki (wypożyczający odbiera też kajaki z miejsca docelowego). Po drodze jest kilka miejsc, gdzie można rozbić namioty. Ważne, by było to min 2 kajaki i 5 osób (kierowca). Kajaki trzeba przenosić przez przeszkody, jest ich co najmniej kilka na każdym z odcinków.
Każdy z odcinków to 20-30 km, ale można go podzielić na odcinki krótsze.
Ważne, by zabrać ze sobą radość i optymizm, a zostawić czas i problemy.
Gdy mi się wyrwało zdanie "na tej przeszkodzie straciliśmy 15 minut" mój Kapitan odparł "jeszcze się nie wyłączyłaś, tutaj nie ważny jest czas, a przeszkody się po prostu pokonuje" :)
Z tym pokonywaniem było różnie...,
Spotkaliśmy na trasie chyba mniej doświadczonych kajakarzy z innych grup.
Wpychali się do kolejki, blokowali przeszkody, hałasowali, cieszyło ich "nieszczęście" innych, czyli wywrotka lub utarzanie w błocie. Na szczęście był to już ostatni dzień spływu, czyli sobota, caly tydzień byliśmy sami :)
-
Witaj,
dziękuję za odwiedziny :)
Tak, na takich wyjazdach ładuje się akumulatory. Za małe pieniądze. Ważne jest miejsce i ludzie :)
Pozdrawiam,
Gosia
-
Klaro, bardzo dziękuję :)
Uczyłam sie kiedyś zasad kompozycji.
Staram się zawsze utrwalać wrażenia i emocje, czasami to wychodzi lepiej, czasami gorzej.
Bywa, że miejsce jest samą emocją.
Na Obrę pojechałąm naładować akumulatory i spotkać się z przyjaciółmi sprzed lat:)
Sprzyjała nam też pogoda.
Polowały na nas aż 2 orły bieliki ....
-
Witaj, dziękuję za odwiedziny i kolejne plusiki :)
-
Witaj, dziękuję za odwiedziny, plusiki i namawiam na realny (nie wirtualny) spływ :)
Pozdrawiam,
Gosia
-
Witaj,
dziękuję za odwiedziny :)
-
z maszyną parową?
-
Witaj Elu, dziękuję :)
-
Witaj, dziękuję za plusiki i komentarz, mam nadzieję, że tym razem (od poniedziałku), na Obrze, dopisze nam pogoda :)
-
Piotrze, nie zazdrość. Zaplanuj sobie taki wyjazd i go zrealizuj.
Obra to już popularny szlak kajakowy, ma parę baz, gdzie można wypożyczy kajaki (wypożyczający odbiera też kajaki z miejsca docelowego). Po drodze jest kilka miejsc, gdzie można rozbić namioty. Ważne, by było to min 2 kajaki i 5 osób (kierowca). Kajaki trzeba przenosić przez przeszkody, jest ich co najmniej kilka na każdym z odcinków.
Każdy z odcinków to 20-30 km, ale można go podzielić na odcinki krótsze.
Ważne, by zabrać ze sobą radość i optymizm, a zostawić czas i problemy.
Gdy mi się wyrwało zdanie "na tej przeszkodzie straciliśmy 15 minut" mój Kapitan odparł "jeszcze się nie wyłączyłaś, tutaj nie ważny jest czas, a przeszkody się po prostu pokonuje" :)
Z tym pokonywaniem było różnie...,
Spotkaliśmy na trasie chyba mniej doświadczonych kajakarzy z innych grup.
Wpychali się do kolejki, blokowali przeszkody, hałasowali, cieszyło ich "nieszczęście" innych, czyli wywrotka lub utarzanie w błocie. Na szczęście był to już ostatni dzień spływu, czyli sobota, caly tydzień byliśmy sami :) -
Witaj,
dziękuję za odwiedziny :)
Tak, na takich wyjazdach ładuje się akumulatory. Za małe pieniądze. Ważne jest miejsce i ludzie :)
Pozdrawiam,
Gosia -
Klaro, bardzo dziękuję :)
Uczyłam sie kiedyś zasad kompozycji.
Staram się zawsze utrwalać wrażenia i emocje, czasami to wychodzi lepiej, czasami gorzej.
Bywa, że miejsce jest samą emocją.
Na Obrę pojechałąm naładować akumulatory i spotkać się z przyjaciółmi sprzed lat:)
Sprzyjała nam też pogoda.
Polowały na nas aż 2 orły bieliki .... -
Witaj, dziękuję za odwiedziny i kolejne plusiki :)
-
Witaj, dziękuję za odwiedziny, plusiki i namawiam na realny (nie wirtualny) spływ :)
Pozdrawiam,
Gosia -
Witaj,
dziękuję za odwiedziny :) -
z maszyną parową?
-
Witaj Elu, dziękuję :)
-
Witaj, dziękuję za plusiki i komentarz, mam nadzieję, że tym razem (od poniedziałku), na Obrze, dopisze nam pogoda :)
z pozytywnej zazdrości rodzą się wspaniałę przygody :)
Pozdrawiam :)