Ocenione komentarze użytkownika powsinoga45, strona 149

Przejdź do głównej strony użytkownika powsinoga45

  1. powsinoga45
    powsinoga45 (04.07.2009 15:12)
    Plitvice... Ale one nie na moje nerwy, niestety...
    Kiedy sobie przypomnę te Włoszki z mężami, które swoje 2-letnie dzieci puszczały luzem po kładkach bez poręczy, a pod spodem 30 metrów?... za nerwowa na to jestem...
  2. powsinoga45
    powsinoga45 (04.07.2009 15:10)
    :))))))))))))))
  3. powsinoga45
    powsinoga45 (04.07.2009 15:02)
    No, nie wiem... statek płynął i kadr był w ruchu... A głaz, na nieszczęście, nie...
  4. powsinoga45
    powsinoga45 (04.07.2009 15:00)
    Cóż... żyję z pisania :)
  5. powsinoga45
    powsinoga45 (04.07.2009 14:56)
    No, faktycznie!!! Sprawdziłam mu papiery - wygląda, że to on!!!
    Kadr wyszedł przez przypadek :)
  6. powsinoga45
    powsinoga45 (03.07.2009 21:35)
    Ehhh... Podstawówka mi się przypomniała i przepytywanko na geografii z Gdwy, Brdy, Wdy etc.
    Mam wielki sentyment do tych nazw :)
  7. powsinoga45
    powsinoga45 (03.07.2009 1:05)
    Kuniu, teraz uważaj, bo piszę pomału, albowiem porąbały mi się literki na klawiaturze... A chcę, żeby było dobrze...
    :)
    Otóż: gdzieś daleko w dyskusji o netykiecie (tak to w skrócie nazwę) robiłeś takie ekwilibrystyki słowne, że nadają się do "Szpilek" (Ty już nie wiesz, co to :) ), a przy tym wyszła cała Twoja życzliwość!
    Weszłam na tę dyskusję teraz po północy, dziś znaczy :) I te ekwili- tak mnie...! :)

    No, nie da się bez nerwów pisać na takim pomieszanym alfabecie!
  8. powsinoga45
    powsinoga45 (03.07.2009 0:58)
    Postanowiłam sobie, że TU żadnych plusów / minusów nie postawię!!! I dotrzymam!!! :)
  9. powsinoga45
    powsinoga45 (03.07.2009 0:50)
    Cuda się dzieją! Mimbla wskoczyła między moje 2 posty / wpisy (?) JAK? :))
    :) Dzięx, jak to mówią młodzi-gniewni... :)
  10. powsinoga45
    powsinoga45 (03.07.2009 0:48)
    Bardzo dziękuję za krzyżyki - coś mi się rachunek nie zgadza i nie wiem, komu dziękować imiennie... Jedne mejle doszły, innych brak i już przez tych kilka dni niebytu pogubiłam się, biedna...