Ocenione komentarze użytkownika renata-1, strona 479
Przejdź do głównej strony użytkownika renata-1
-
a w wiadomościach jeszcze o tym nie mówili
-
a próbowałeś wiodącego na rynku zmywacza?
-
z wielkimi kolczykami
-
tak na co dzień?
-
a miałeś jakieś podarki dla dziatwy?
-
nie zdążyłam wcześniej wpisać się pod całą podróżą. Co do zdjęć z Celebesu - gdybym widziała to na żywo, to moja reakcja mogłaby być ... nieciekawa. Świątynie robią wielkie wrażenie, opisane obyczaje są wielce interesujące, zawsze podobały mi się zdjęcia pól ryżowych Bali, ale bardzo, bardzo, bardzo podoba mi się wulkan, piękne zdjęcia, a uroku dodaje wschód słońca (no a zapach siarki nie powinien być Smokowi obcy).
Co do schodzenia pod pokład w czasie bujania (nawiązuję do wypowiedzi Kunia), to zdania chyba są podzielone, a może po prostu każdy reaguje inaczej. Kiedy płynęliśmy na Islandię też bujało, zaczął się ruch do toalety, za burtę i do pokładowego lekarza, który oprócz podawania tabletek (różnych w zależności od tego czy już się było w toalecie czy nie) zalecał leżenie. Mi to pomogło, na pokładzie, gdy widziałam jak burta się unosi i opada to wraz z nią zaczynał się unosić i opadać mój żołądek i to co w nim. A nie było sztormu, o którym jednak wolę nie myśleć.
pozdrawiam gorąco
-
sympatyczna gromadka
-
gibon w zwisie
-
to dowód, że warto wstać przed słońcem
-
super!!!
-
a w wiadomościach jeszcze o tym nie mówili
-
a próbowałeś wiodącego na rynku zmywacza?
-
z wielkimi kolczykami
-
tak na co dzień?
-
a miałeś jakieś podarki dla dziatwy?
-
nie zdążyłam wcześniej wpisać się pod całą podróżą. Co do zdjęć z Celebesu - gdybym widziała to na żywo, to moja reakcja mogłaby być ... nieciekawa. Świątynie robią wielkie wrażenie, opisane obyczaje są wielce interesujące, zawsze podobały mi się zdjęcia pól ryżowych Bali, ale bardzo, bardzo, bardzo podoba mi się wulkan, piękne zdjęcia, a uroku dodaje wschód słońca (no a zapach siarki nie powinien być Smokowi obcy).
Co do schodzenia pod pokład w czasie bujania (nawiązuję do wypowiedzi Kunia), to zdania chyba są podzielone, a może po prostu każdy reaguje inaczej. Kiedy płynęliśmy na Islandię też bujało, zaczął się ruch do toalety, za burtę i do pokładowego lekarza, który oprócz podawania tabletek (różnych w zależności od tego czy już się było w toalecie czy nie) zalecał leżenie. Mi to pomogło, na pokładzie, gdy widziałam jak burta się unosi i opada to wraz z nią zaczynał się unosić i opadać mój żołądek i to co w nim. A nie było sztormu, o którym jednak wolę nie myśleć.
pozdrawiam gorąco -
sympatyczna gromadka
-
gibon w zwisie
-
to dowód, że warto wstać przed słońcem
-
super!!!