Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 394
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
-
Dzięki za fantastyczne słowa i czuję się obdarzona 10 plusami, naprawdę, czuję to! :)
No, w Unikacie nie byłam więcej na żadnym niesamowitym wyjeździe, a ten uważam do dziś za największą i najbardziej niesamowitą moją wyprawę. Coś tam z młodości mi się jeszcze kołacze, ale sama nie wiem...
Zapraszam serdecznie do nie tak zamierzchłych podróży - Sycylia i Pantelleria, Turyn, Cinque Terre:)
-
Dzięki, Agnieszko, rany! Dzięki za plusiki i za miłe słowa!!!
Posłuchajcie, ja nigdy dotąd nikomu nie miałam okazji tego w całości opowiedzieć, jakieś pojedyncze przygody, tak, ale nigdy więcej! Po drodze większość zapomniałam, ale pisząc to odrobineczkę mi wróciło. Moje dzieci z Kolumbera dowiedziały się o tym co tam przeżyłam... Czyli, to pisanie było głównie dla mnie. Cieszę, się, że Wam się podoba!
-
Zaraz, Zfieszu, ale coś mi to porównanie nie przemawia - przecież się nie mówi (ten) dup! -:)
-
Zfieszu, dzięki za ukłony:) Dzięki za esencję:) I dzięki za cudzysłowy - już je po prostu wywaliłam! Oczywiście, że był błąd, nie wiem skąd mi się to wzięło! A wywaliłam dla Rebelki, niech jej będzie!
-
No i coście narobili, i teraz to zdjęcie jest wizytówką podróży, ratunku!
-
No czego chcesz od kobiet??? Czasem na zdjęciu nie wyjdzie się tak jak się wie że się jest-:)
I do tego, ja nigdy nie miałam takiej miny, nawet nad Bosforem! :)
-
Najładniej wyszedł kapelusz i warkoczyki, a ani ja, ani Stambuł nie przypominamy siebie na tym zdjęciu...
-
Ech, nie gadaj! Okrągła, pyzata! Ja taka nie byłam! :)
-
To niech Kolumberki coś zrobią, żeby można było wyraźniej rozdzielić różny rodzaj wypowiedzi - kolorem czy czymś... Te literki są malutkie, sama kursywa nie rzuca się w oko, a ja bardzo chciałabym wydzielić to co cytuję od tego co sama piszę...
-
Dzięki za fantastyczne słowa i czuję się obdarzona 10 plusami, naprawdę, czuję to! :)
No, w Unikacie nie byłam więcej na żadnym niesamowitym wyjeździe, a ten uważam do dziś za największą i najbardziej niesamowitą moją wyprawę. Coś tam z młodości mi się jeszcze kołacze, ale sama nie wiem...
Zapraszam serdecznie do nie tak zamierzchłych podróży - Sycylia i Pantelleria, Turyn, Cinque Terre:) -
Dzięki, Agnieszko, rany! Dzięki za plusiki i za miłe słowa!!!
Posłuchajcie, ja nigdy dotąd nikomu nie miałam okazji tego w całości opowiedzieć, jakieś pojedyncze przygody, tak, ale nigdy więcej! Po drodze większość zapomniałam, ale pisząc to odrobineczkę mi wróciło. Moje dzieci z Kolumbera dowiedziały się o tym co tam przeżyłam... Czyli, to pisanie było głównie dla mnie. Cieszę, się, że Wam się podoba! -
Zaraz, Zfieszu, ale coś mi to porównanie nie przemawia - przecież się nie mówi (ten) dup! -:)
-
Zfieszu, dzięki za ukłony:) Dzięki za esencję:) I dzięki za cudzysłowy - już je po prostu wywaliłam! Oczywiście, że był błąd, nie wiem skąd mi się to wzięło! A wywaliłam dla Rebelki, niech jej będzie!
-
No i coście narobili, i teraz to zdjęcie jest wizytówką podróży, ratunku!
-
No czego chcesz od kobiet??? Czasem na zdjęciu nie wyjdzie się tak jak się wie że się jest-:)
I do tego, ja nigdy nie miałam takiej miny, nawet nad Bosforem! :) -
Najładniej wyszedł kapelusz i warkoczyki, a ani ja, ani Stambuł nie przypominamy siebie na tym zdjęciu...
-
Ech, nie gadaj! Okrągła, pyzata! Ja taka nie byłam! :)
-
To niech Kolumberki coś zrobią, żeby można było wyraźniej rozdzielić różny rodzaj wypowiedzi - kolorem czy czymś... Te literki są malutkie, sama kursywa nie rzuca się w oko, a ja bardzo chciałabym wydzielić to co cytuję od tego co sama piszę...
Powtórzę to co napisałam tam, w Unikacie nie byłam więcej na żadnym niesamowitym wyjeździe, a ten uważam do dziś za największą i najbardziej niesamowitą moją wyprawę. Coś tam z młodości mi się jeszcze kołacze, ale sama nie wiem...
Zapraszam serdecznie do nie tak zamierzchłych podróży - Sycylia i Pantelleria, Cinque Terre:)