Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 369
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Fajny weekend! Jak byś tu dodała jeszcze i inne weekendowe wyjazdy w różne fajne miejsca, zebrałaby się ciekawa relacja:)
-
szkoda, bo byłoby naprawdę fajne zdjęcie!
-
fajne miejsce na wycieczki:)
-
Sparkie? Moje malamuty witają Sparkiego! Sarny to jest to!
-
Ja spóźniona, ale chciałam dorzucić najlepsze życzenia dla Edytki, no, rany, po prostu - nie wiedziałam!
-
Wszystkich którzy mają problem z wejściem na mój profil, którym internet się tu zawiesza i stwarza problemy proszę - nie opuszczajcie mnie, nie rezygnujcie! To się naprawi, ja tego nie robię specjalnie! Wracajcie do mnie, zapraszam serdecznie!
-
Powsinóżko kochana, jesteś okropnie miła i wyjątkowo nie pure-nonsensowa:)
Ale ciut bardziej serio, to ja też za to lubię to miejsce!
-
kto wie co...? Nie mów, że wpadniesz! U mnie są sępy. Co na stół to zaraz do brzucha! Jeszcze Cię pożrą! Tu panuje walka o przetrwanie (survival izabelicum)...
PS wypatrzyłam dwa meloniki całkiem widocznej wielkości a ten pierwszy w peletonie robi się coraz bardziej przystojny:)
-
no, to południe...?
Z jakiegoś chyba sensownego powodu oni nazywają to miejsce nie jak my, Hiszpańskie Schody, tylko La Piazza di Spagna, no bo schodów to tam raczej nie ma (na widoku;)
-
Rebel, będziesz w okolicy to poprzemawiasz razem ze mną:) Jeśli chodzi o melona, to nie wiem - on, jak zdąży, to wejdzie w wiek dojrzały gdzieś we wrześniu...
Mówiłam Ci, że bajki są OK:)
-
Fajny weekend! Jak byś tu dodała jeszcze i inne weekendowe wyjazdy w różne fajne miejsca, zebrałaby się ciekawa relacja:)
-
szkoda, bo byłoby naprawdę fajne zdjęcie!
-
fajne miejsce na wycieczki:)
-
Sparkie? Moje malamuty witają Sparkiego! Sarny to jest to!
-
Ja spóźniona, ale chciałam dorzucić najlepsze życzenia dla Edytki, no, rany, po prostu - nie wiedziałam!
-
Wszystkich którzy mają problem z wejściem na mój profil, którym internet się tu zawiesza i stwarza problemy proszę - nie opuszczajcie mnie, nie rezygnujcie! To się naprawi, ja tego nie robię specjalnie! Wracajcie do mnie, zapraszam serdecznie!
-
Powsinóżko kochana, jesteś okropnie miła i wyjątkowo nie pure-nonsensowa:)
Ale ciut bardziej serio, to ja też za to lubię to miejsce! -
kto wie co...? Nie mów, że wpadniesz! U mnie są sępy. Co na stół to zaraz do brzucha! Jeszcze Cię pożrą! Tu panuje walka o przetrwanie (survival izabelicum)...
PS wypatrzyłam dwa meloniki całkiem widocznej wielkości a ten pierwszy w peletonie robi się coraz bardziej przystojny:) -
no, to południe...?
Z jakiegoś chyba sensownego powodu oni nazywają to miejsce nie jak my, Hiszpańskie Schody, tylko La Piazza di Spagna, no bo schodów to tam raczej nie ma (na widoku;) -
Rebel, będziesz w okolicy to poprzemawiasz razem ze mną:) Jeśli chodzi o melona, to nie wiem - on, jak zdąży, to wejdzie w wiek dojrzały gdzieś we wrześniu...
Mówiłam Ci, że bajki są OK:)