Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 112

Krysiu, fajnie było, prawda ? ;)
Dziękuję!

Muszę przyznać, że nie do końca udało mi się złapać to co widziałam, czyli przestrzeń. Ta woda szła daleko, daleko, dlatego wyglądało to jak wejście do magicznego świata.

Podczas mgły z pewnością byłoby ciekawie, ale nie będzie widać tej głębi...

A wiesz, że ja tam byłam po raz pierwszy? Koleżanki mnie wyciągnęły na spacer...
Bo jak masz las za ulicą, to jakoś tak nie chce się jechać do lasu autem, trochę dalej.
Ale cieszę się bardzo, że tam dotarłam i na pewno wrócę!

Woolik permanentnie bez bucików, Smoku! :)

Piotrze, czyżby coś tam było i Kolumber to zjadł???

Agnieszko, bardzo dziękuję za gąszcz moczarowych plusików :)

Witaj, miło mi, że zajrzałaś, zapraszam na więcej :)

?!?!?!?!?!?

Staram się czasami, ale do ideału mi daleko.
Poza tym w Warszawie - nie wiem jak w Łodzi - się jada pierogi grube jak waciaki... A ja lubię takiej, jak babcia robiła... Mama też, ale babci nikt nie przebije...

To była jeszcze kwietniówka ;)

No ja wiem, czy to jest z właściwym szacunkiem...