Ocenione komentarze użytkownika pt.janicki, strona 5670
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
-
zgadzam się z drugą częścią Twojego opisu; mnie tam się fajnie szło - fakt, że nie zimą
-
Czasami można odnieść wrażenie, ze Tatry Zachodnie są trochę mniej cenione wśród turystów niż Wysokie. Zdjęcia Roberta mówią, że te jak widać bardzo malownicze szczyty wcale nie muszą mieć kompleksów. Są także, jeśli nie luksusową, to bardzo nobilitującą lożą do oglądania słowackich i naszych Alp w wersji mini.
-
Nie ma się co dziwić, że produkt takich urządzeń może przeczyścić.
-
Ty do niego z sercem na dłoni, a on zamknięty!
-
nie ma wątpliwości - city, nie town
-
Zbyt długie przebywanie wodnego zwierza wśród palm na lądzie musiało się tak skończyć!
-
Voyager, umiesz to robić! Dobrze, że miałeś tylko aparat a nie na przykład stingera!
-
oczywiście, że PEKIN jest szkaradny, ale gremlinsy tez nie były urodziwe a moja córka kiedyś się naparła i musieliśmy jej sprawić gremlinsopodobną maskotkę (kurcze, żeby tylko Superniania się nie dowiedziała, bo zamkną Kolumbera za antywychowawczą propagandę). Chyba już jesteśmy skazani na ten prezent od sąsiadów. Chociaż dobrze, że jest tylko jeden.
-
Aha, jeszcze jedno. Na lotnisku w Helsinkach w latach siedemdziesiątych nikt mnie nie gonił podczas robienia zdjęć. Podobnie w Ivaskilla, gdzie z lotniska pasażerskiego korzystały też samoloty wojskowe. To mnie szokowało. Może teraz to wygląda już trochę inaczej, ale niestety z całkiem innych powodów.
-
zgadzam się z drugą częścią Twojego opisu; mnie tam się fajnie szło - fakt, że nie zimą
-
Czasami można odnieść wrażenie, ze Tatry Zachodnie są trochę mniej cenione wśród turystów niż Wysokie. Zdjęcia Roberta mówią, że te jak widać bardzo malownicze szczyty wcale nie muszą mieć kompleksów. Są także, jeśli nie luksusową, to bardzo nobilitującą lożą do oglądania słowackich i naszych Alp w wersji mini.
-
Nie ma się co dziwić, że produkt takich urządzeń może przeczyścić.
-
Ty do niego z sercem na dłoni, a on zamknięty!
-
nie ma wątpliwości - city, nie town
-
Zbyt długie przebywanie wodnego zwierza wśród palm na lądzie musiało się tak skończyć!
-
Voyager, umiesz to robić! Dobrze, że miałeś tylko aparat a nie na przykład stingera!
-
oczywiście, że PEKIN jest szkaradny, ale gremlinsy tez nie były urodziwe a moja córka kiedyś się naparła i musieliśmy jej sprawić gremlinsopodobną maskotkę (kurcze, żeby tylko Superniania się nie dowiedziała, bo zamkną Kolumbera za antywychowawczą propagandę). Chyba już jesteśmy skazani na ten prezent od sąsiadów. Chociaż dobrze, że jest tylko jeden.
-
Aha, jeszcze jedno. Na lotnisku w Helsinkach w latach siedemdziesiątych nikt mnie nie gonił podczas robienia zdjęć. Podobnie w Ivaskilla, gdzie z lotniska pasażerskiego korzystały też samoloty wojskowe. To mnie szokowało. Może teraz to wygląda już trochę inaczej, ale niestety z całkiem innych powodów.
może kiedyś oglądając zdjęcia z Tybetu - a są takie w Kolumberze - trzeba by sobie przypomnieć co się tam dzieje za krawędzią zdjęcia,
może podpisać któryś z apeli Amnesty International;
jest parę sposobów...