Ocenione komentarze użytkownika pt.janicki, strona 5549
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
...a wina owocowe produkuje się z win krajowych?
-
...i to dzięki także armii ...kombajnistów...
-
...to znaczy, że z żyta co je stołeczni zżęli, czy z tego co je w stołecznym grodzie zżęto?
-
...a podobno zdarzało się, że była niespecjalnie żytnia, raczej ziemniaczana... ale też poniewierała!
-
...co Unia wypłaci na hektar...
-
...oj, będzie Antek mógł się wykazać przy żęciu...
-
Rebelko, a co Ty zagryzasz? Zagryzanie jest co prawda istotnym elementem występków... artystycznych oczywiście...
-
"Już na polu wstawał świt,
wdzierał sie w tę noc jak w zgrzyt.
Budził nas,zabierał sen.
Nastał nowy, nowy dzień.
Antek oczy przetarł i
kalesony zdjął ze drzwi.
Z trudem sie wcisną w nie
myśląc nie, nie będzie źle.
Z kubła zimnej wody łyk,
w gardło wdarł sie niby krzyk.
A chleb choć czerstwy był, smakował mu, dodawał sił.
Jajecznica z jajek trzech do szaleństwa wzburzyła krew.
Pierwszy kogut zapiał już,
gdy kończył jeść świt zapadł już.
Ref.
Jego kombajn Bizon x2
Kierownice ujął dłoń, przeżegnał się, beret na skroń.
W tablice kluczyk raz i dwa.
I spalin kłąb i silnik gra.
Już na polu za łanem łan
i wykonany za planem plan.
A w sercu radość albo gniew.
Słoneczku mu gdzieś za drzew.
Ref
A jego kombajn Bizon x2
Do południa z nieba żar,
a on tak chciał ze wszech miar.
Aby nic ani kłos na polu tym by całą noc.
A na polu dawno ciemno już.
Na spracowanym czole kurz.
A on przed siebie ciągle gna.
W księżyca blasku czerwienią gra.
Ref.
Jego kombajn Bizon x3"
...eh, stary dobry TEY - Rudolf Ryszard Schuberth czyli Rudi Schubert
-
...twister?
-
...a wydajny jest jak co?
-
...a wina owocowe produkuje się z win krajowych?
-
...i to dzięki także armii ...kombajnistów...
-
...to znaczy, że z żyta co je stołeczni zżęli, czy z tego co je w stołecznym grodzie zżęto?
-
...a podobno zdarzało się, że była niespecjalnie żytnia, raczej ziemniaczana... ale też poniewierała!
-
...co Unia wypłaci na hektar...
-
...oj, będzie Antek mógł się wykazać przy żęciu...
-
Rebelko, a co Ty zagryzasz? Zagryzanie jest co prawda istotnym elementem występków... artystycznych oczywiście...
-
"Już na polu wstawał świt,
wdzierał sie w tę noc jak w zgrzyt.
Budził nas,zabierał sen.
Nastał nowy, nowy dzień.
Antek oczy przetarł i
kalesony zdjął ze drzwi.
Z trudem sie wcisną w nie
myśląc nie, nie będzie źle.
Z kubła zimnej wody łyk,
w gardło wdarł sie niby krzyk.
A chleb choć czerstwy był, smakował mu, dodawał sił.
Jajecznica z jajek trzech do szaleństwa wzburzyła krew.
Pierwszy kogut zapiał już,
gdy kończył jeść świt zapadł już.
Ref.
Jego kombajn Bizon x2
Kierownice ujął dłoń, przeżegnał się, beret na skroń.
W tablice kluczyk raz i dwa.
I spalin kłąb i silnik gra.
Już na polu za łanem łan
i wykonany za planem plan.
A w sercu radość albo gniew.
Słoneczku mu gdzieś za drzew.
Ref
A jego kombajn Bizon x2
Do południa z nieba żar,
a on tak chciał ze wszech miar.
Aby nic ani kłos na polu tym by całą noc.
A na polu dawno ciemno już.
Na spracowanym czole kurz.
A on przed siebie ciągle gna.
W księżyca blasku czerwienią gra.
Ref.
Jego kombajn Bizon x3"
...eh, stary dobry TEY - Rudolf Ryszard Schuberth czyli Rudi Schubert -
...twister?
-
...a wydajny jest jak co?