Ocenione komentarze użytkownika arnold.layne, strona 292
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
To było na placu Jerzego z Podiebrad(ów). Fascynujących lumpów spotkaliśmy również w Holeszowicach i na Libni. Ci na widok obiektywu mieli jednak co nieco do powiedzenia ;-). Ponieważ zbytnio bełkotali, nie wiedziałem co. Godnym krokiem oddaliliśmy się, coby nie wyszło na to, że przed praskimi lumpami zmykamy :-))
-
:-)))))
-
Aniu, dziękuję za busztehradzkie plusy :-)
-
Drzwi i okien w zamku niewiele, ale więzienie zawarte byc musi ;-)
-
Rozumiem. Zasypali tymi śmieciami, co to na poprzednim zdjęciu były zobrazowane ;-))
-
Zero wody, musi suchy rok się trafił ;-)
-
O ile świadomie napisałeś "sale" a nie "salę", to jacyś sadyści tam rezydowali ;-). Na zamku zazwyczaj występowała 1 sala tortur (oraz gustowny loch ze szczurami i wiązką zgniłego siana;-))
-
Rycerze raczej nie przejmowali się zakazami, po prostu zdobywali ;-))
-
Więc tak wygląda - jak sam napisałeś - ten zaproszony przeze mnie do Znajomych "łobuziak" ;-)))
-
Nareszcie postanowiłem zmierzyc się z Twoją relacją ;-). Ale uprzedzam - będę ją "katował" etapami :-)
-
To było na placu Jerzego z Podiebrad(ów). Fascynujących lumpów spotkaliśmy również w Holeszowicach i na Libni. Ci na widok obiektywu mieli jednak co nieco do powiedzenia ;-). Ponieważ zbytnio bełkotali, nie wiedziałem co. Godnym krokiem oddaliliśmy się, coby nie wyszło na to, że przed praskimi lumpami zmykamy :-))
-
:-)))))
-
Aniu, dziękuję za busztehradzkie plusy :-)
-
Drzwi i okien w zamku niewiele, ale więzienie zawarte byc musi ;-)
-
Rozumiem. Zasypali tymi śmieciami, co to na poprzednim zdjęciu były zobrazowane ;-))
-
Zero wody, musi suchy rok się trafił ;-)
-
O ile świadomie napisałeś "sale" a nie "salę", to jacyś sadyści tam rezydowali ;-). Na zamku zazwyczaj występowała 1 sala tortur (oraz gustowny loch ze szczurami i wiązką zgniłego siana;-))
-
Rycerze raczej nie przejmowali się zakazami, po prostu zdobywali ;-))
-
Więc tak wygląda - jak sam napisałeś - ten zaproszony przeze mnie do Znajomych "łobuziak" ;-)))
-
Nareszcie postanowiłem zmierzyc się z Twoją relacją ;-). Ale uprzedzam - będę ją "katował" etapami :-)