Ocenione komentarze użytkownika arnold.layne, strona 217
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
Jakiż pięknie kolorowy "trabi" ;-)))
-
Cudo. Te łuki kojarzą mi się z rozwartymi rybimi paszczami, np. u Boscha lub Breughla (choćby "Dulle Griet")
-
To znaczy, że już jaskiniowcy obżerali się "czedarem" ? ;-))
-
arnold :-)
;-)
-
Dziękuję za odwiedziny Puszczy :-)
-
Sławek, dziękuję za plusy na Palmową Puszczę ;-)
I spać spadam, bo na pysk padam ;-)
-
Bardzo naturalnych. Prawa fizyki są nieubłagane ;-)
-
Mimbla, dziękuję za wspólny spacer po Puszczy. Mam nadzieję, że butków nie zamoczyłaś ;-), mokro było tu i ówdzie :-)
-
City, dzięki za kampinoskie plusy :-). Twoje nowe dzieło w całości obejrzę jutro - choć wiele z tego już widziałem, popatrzę z radością raz jeszcze :-)
-
Dla mnie w życiu prywatnym lata osiemdziesiąte też nie były beznadziejne ;-).
O Powstaniu Ludowym dowiedziałem się przypadkiem na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, w trakcie lektury "Pięknych dwudziestoletnich" Hłaski.
Po 89 roku udało mi się kupić tylko jedno opracowanie dotyczące tego wydarzenia. Co ciekawe, nawet ludzie obeznani z historią i "polskimi" miesiącami nie wiedzą nic o tym, co wydarzyło się w NRD w 1953. Sowieci nabierali tam doświadczenia przed Budapesztem...
Równie mało znany jest fakt zamieszek w Nowoczerkasku w 1962 roku.
-
Jakiż pięknie kolorowy "trabi" ;-)))
-
Cudo. Te łuki kojarzą mi się z rozwartymi rybimi paszczami, np. u Boscha lub Breughla (choćby "Dulle Griet")
-
To znaczy, że już jaskiniowcy obżerali się "czedarem" ? ;-))
-
arnold :-)
;-) -
Dziękuję za odwiedziny Puszczy :-)
-
Sławek, dziękuję za plusy na Palmową Puszczę ;-)
I spać spadam, bo na pysk padam ;-) -
Bardzo naturalnych. Prawa fizyki są nieubłagane ;-)
-
Mimbla, dziękuję za wspólny spacer po Puszczy. Mam nadzieję, że butków nie zamoczyłaś ;-), mokro było tu i ówdzie :-)
-
City, dzięki za kampinoskie plusy :-). Twoje nowe dzieło w całości obejrzę jutro - choć wiele z tego już widziałem, popatrzę z radością raz jeszcze :-)
-
Dla mnie w życiu prywatnym lata osiemdziesiąte też nie były beznadziejne ;-).
O Powstaniu Ludowym dowiedziałem się przypadkiem na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, w trakcie lektury "Pięknych dwudziestoletnich" Hłaski.
Po 89 roku udało mi się kupić tylko jedno opracowanie dotyczące tego wydarzenia. Co ciekawe, nawet ludzie obeznani z historią i "polskimi" miesiącami nie wiedzą nic o tym, co wydarzyło się w NRD w 1953. Sowieci nabierali tam doświadczenia przed Budapesztem...
Równie mało znany jest fakt zamieszek w Nowoczerkasku w 1962 roku.