Ocenione komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 594
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
-
A swoją drogą ciekawe zjawisko... Siedzę sobie przed komputerem, co jakiś czas rzucam okiem za okno. Słonecznie, sucho, i tu najciekawsze: temperatura +7, a co chwilka jakiś drobny płatek śniegu z nieba spada :|
-
Właśnie anyżkowe są najlepsze :D
Smyczku, też to oglądałem (Discovery Ch., seria "Jak to jest zrobione"). Za młodu ;) zawsze się zastanawiałem, jak oni mogą zrobić taki dokładny obrazek np kwiatka w takim małym cukierku :D
-
W naszym kraju już nawet wiosna zaskakuje drogowców :P
-
widać nawet że jacht stoi na kotwicy dziobowej, bo z górki zjeżdża i kotwica trzyma go dziobem pod górę :D
-
Oglądałem kiedyś na Discovery Channel jakiś film popularnonaukowy, robili doświadczenia, z czego najlepiej zrobić roztwór, by wychodziły wielkie, trwałe bańki. Nie pamiętam szczegółów, wiem, że w roztworze prócz mydła (też jakoś tam dobranego) była gliceryna (nie mylić z nitrogliceryną :P) i jeszcze coś. Z tego roztworu robili takie bańki, że w tych bańkach "zamykali" ludzi (była miska z tym roztworem i obręcz leżała w tej misce, pośrodku miski i obręczy stawał człowiek, po czym podnosząc obręcz robiło się wokół niego taką ogromniastą bańkę).
:D
-
Wiem Dino, sam jestem nie tak daleko Warszawy. Tu jest tak samo. Za dnia - padał, topniał. Padał, topniał. Nie wiem nawet, ile razy. Nocą już raczej się nie ociepli na tyle, by stopniało, więc.. ranek może być kiepski :/
Nawet wiosną zima zaskakuje drogowców.. :|
-
"...ochłodzę..." hmmm.. Dino.. na zewnątrz -2, wewnątrz +18, ogrzewanie nie działa... ;) W pokoju "opalam" sobie komputerem, dlatego siedzę przy kompie prawie 24/dobę :P W pracy (gdy koledzy nabijali się z ogrzewania u mnie) spytałem ich: wiecie czym różnią się warunki na zewnątrz a u mnie w pokoju? Tym, że u mnie w pokoju nie wieje i nie pada :P
Ot, taka odrobina czarnego humoru przy okazji :)
-
Szparagów jeszcze nie próbowałem, chociaż mamy w ogródku.
Już się nie mogę doczekać ocieplenia, grillów, ognisk z gitarkami... heh.. (to tak odnośnie pieczonych plasterków boczku ;) )
-
Green Hot Chilli Peppers ;)
-
A swoją drogą ciekawe zjawisko... Siedzę sobie przed komputerem, co jakiś czas rzucam okiem za okno. Słonecznie, sucho, i tu najciekawsze: temperatura +7, a co chwilka jakiś drobny płatek śniegu z nieba spada :|
-
Właśnie anyżkowe są najlepsze :D
Smyczku, też to oglądałem (Discovery Ch., seria "Jak to jest zrobione"). Za młodu ;) zawsze się zastanawiałem, jak oni mogą zrobić taki dokładny obrazek np kwiatka w takim małym cukierku :D -
W naszym kraju już nawet wiosna zaskakuje drogowców :P
-
widać nawet że jacht stoi na kotwicy dziobowej, bo z górki zjeżdża i kotwica trzyma go dziobem pod górę :D
-
Oglądałem kiedyś na Discovery Channel jakiś film popularnonaukowy, robili doświadczenia, z czego najlepiej zrobić roztwór, by wychodziły wielkie, trwałe bańki. Nie pamiętam szczegółów, wiem, że w roztworze prócz mydła (też jakoś tam dobranego) była gliceryna (nie mylić z nitrogliceryną :P) i jeszcze coś. Z tego roztworu robili takie bańki, że w tych bańkach "zamykali" ludzi (była miska z tym roztworem i obręcz leżała w tej misce, pośrodku miski i obręczy stawał człowiek, po czym podnosząc obręcz robiło się wokół niego taką ogromniastą bańkę).
:D -
Wiem Dino, sam jestem nie tak daleko Warszawy. Tu jest tak samo. Za dnia - padał, topniał. Padał, topniał. Nie wiem nawet, ile razy. Nocą już raczej się nie ociepli na tyle, by stopniało, więc.. ranek może być kiepski :/
Nawet wiosną zima zaskakuje drogowców.. :| -
"...ochłodzę..." hmmm.. Dino.. na zewnątrz -2, wewnątrz +18, ogrzewanie nie działa... ;) W pokoju "opalam" sobie komputerem, dlatego siedzę przy kompie prawie 24/dobę :P W pracy (gdy koledzy nabijali się z ogrzewania u mnie) spytałem ich: wiecie czym różnią się warunki na zewnątrz a u mnie w pokoju? Tym, że u mnie w pokoju nie wieje i nie pada :P
Ot, taka odrobina czarnego humoru przy okazji :) -
Szparagów jeszcze nie próbowałem, chociaż mamy w ogródku.
Już się nie mogę doczekać ocieplenia, grillów, ognisk z gitarkami... heh.. (to tak odnośnie pieczonych plasterków boczku ;) ) -
Green Hot Chilli Peppers ;)
..u nas to chętnie obrzuciliby ratusz pomidorami :P
Ciekawe zdjęcie :) A ta pani ma ładne ząbki ;]