Ocenione komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 22

Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock

  1. kuniu_ock
    kuniu_ock (26.03.2011 16:03)
    ja mam większe ;D ;P
  2. kuniu_ock
    kuniu_ock (26.03.2011 16:02)
    ...tego od reformy edukacji...? :P :P :P
  3. kuniu_ock
    kuniu_ock (26.03.2011 15:33)
    Ano potrzebuję. I mam nadzieję, że szybko się coś trafi, bo nie wiem czy dłużej tu wytrzymam.
    ..a wiatr we włosach najlepiej czuć pod żaglami :D
  4. kuniu_ock
    kuniu_ock (26.03.2011 14:24)
    Nastroje... troszkę inne. Zaczynam czuć Wielki Zew Przestrzeni, trzeba koniecznie gdzieś wyruszyć. Dzisiaj miało być ognisko urodzinowe, ale że pogoda spłatała figla, to impreza domowa się szykuje.
    ...teraz to Andy mi się marzą...
  5. kuniu_ock
    kuniu_ock (26.03.2011 14:20)
    elegancko byłoby, gdyby pozwalały np wejść na jakąś imprezę (np koncert) z aparatem :D i np dostęp do odgrodzonej sceny :D
  6. kuniu_ock
    kuniu_ock (26.03.2011 13:21)
    Marti :) Witam sobotniowiosennie :)) wczorajszy śnieg już się rozpuścił, po niebie biegają obłoczkowe baranki :)
  7. kuniu_ock
    kuniu_ock (26.03.2011 13:20)
    Witam :)
    Dziękuję za wizytę :D
    Pozdrawiam wiosennie :)
  8. kuniu_ock
    kuniu_ock (26.03.2011 13:05)
    Wow!! :D Świetna relacja ze świetnej wyprawy! :D I świetne zdjęcia :D
    Marzy mnie się Ameryka Południowa.. ciekawe, czy kiedyś mi się uda ją zobaczyć. Jolu, a tak mniej-więcej jak to się przedstawia finansowo? Ile funduszy trzeba zarezerwować na taką wyprawę?
    Pozdrawiam serdecznie :D
    I na dobry dzień - piosenka ;)

    http://timiq.wrzuta.pl/audio/6yH1SQOXQLg/jan_kaczmarek_-_los_andes_cordillera
  9. kuniu_ock
    kuniu_ock (25.03.2011 22:56)
    :)
    Niestety nie wiem, w jakim stanie był Zalew.. byłem w Tol na imprezie urodzinowej, spory kawałek od Zalewu. Drugiego dnia natomiast pojechaliśmy do Krynicy Morskiej. Bałtyk nie był zamarznięty. A Zalew..? Na jeziorach był jeszcze lód, możliwe, że na Zalewie też.
  10. kuniu_ock
    kuniu_ock (25.03.2011 22:53)
    jakoś tak... ani weny specjalnie nie mam, ani nie mam co wstawiać, nie czuję się ostatnio za dobrze i bardzo dużo śpię.. ot tak to bywa..