Ocenione komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 206
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
Witam w gronie Czujących Wiatr... :)
-
może pola ryżowe :D :P
-
No i git :)
-
widać po ścianach :D
-
Hehe.. a u Ciebie na mapce Żywkowo znowu koło Afryki ;) :P
Pozdrówki :)))
-
Witam na Kolumberze :) Nie przejmuj się, na początku można się troszkę zamotać. Moje początki były dla mnie uciążliwe, stronka nie chciała działać mi jak należy. Ale jakoś się nie zraziłem i w ten sposób już dawno pyknął roczek ;) A kolumberioza jest zaraźliwa, oj jest... ;) Widzę, że ładnie mapka Ci się zazieleniła, więc co nieco o tym już wiesz :))
Pozdrówki :)
Krzysiek
-
Siemanko Chopie! :D Witam Panie :)
-
Witam na pokładzie Kolumbera :D Widzę, że podróże bywają zaskakujące :) Nigdy nie wiadomo, kogo się spotka ;)
-
:D Elegancka przygoda! :D Chętnie bym wziął udział w czymś takim, jednakże.... mam pecha do podróży na stopa... Nawet jak jadę do domu i ostatnie 7 km muszę jakoś pokonać, to nawet sąsiad z klatki schodowej się nie zatrzymuje, tylko machnie "cześć" i jedzie dalej :P Na szczęście 7 km to nie tak wiele, więc robię sobie spacerek:P Więc mogę zapomnieć o takiej wyprawie.
No, nasz chłop to swój chłop :)
Gratuluję udanej imprezki :))))
Pozdrawiam :D
-
Uhh.. Ja to tak z doskoku, na raty.. a to rzucę okiem na fotkę, a to kawałek tekstu dziabnę.. Jeszcze mi co nieco zostało ;) ale muszę dołączyć do innych Kolumberowiczów (tak tak, nawet komentarze muszę na raty :P) i przyznać, że swoim stylem pisania oraz fotami (kolor czy b&w - whatever) potrafisz przyciągnąć :)
Hmm.. Witek umie grać na pancernikach? Tak z ciekawości tylko pytam, bo sam sobie brzdąkam, ale na tradycyjnej gitarze, nie na pancernikowej. No i ciekawi mnie, jak na takiej miniaturce da się grać. Tak przy okazji - wznoszę w górę "trochę" wina chorwackiego ku czci niewinnego PanCernika, który skończył jako "coś jak miniatura mandoliny" ;)
Tak, zdecydowanie podoba mi się Twój styl pisania :D Lubię te wspólne dyskusje, które przebiegają w sposób taki, w jaki powinny :D bez obrażania, pogardliwego traktowania, bo "moja racja jest najmojsza" itd :D Podobnie jak z fotografowaniem (tu mam na myśli też "robienie zdjęć" :P), każdy podróżuje jak lubi, każdy ma takie prawo. Jeśli komuś innemu się to podoba - ok. Jeśli nie - to jego własny problem, bo MÓJ sposób podróżowania to MÓJ WŁASNY, który MNIE odpowiada. Od razu zaznaczam - mówiąc to, nikomu nic nie wypominam, po prostu wypowiadam swoje zdanie na ten temat :)
-
Witam w gronie Czujących Wiatr... :)
-
może pola ryżowe :D :P
-
No i git :)
-
widać po ścianach :D
-
Hehe.. a u Ciebie na mapce Żywkowo znowu koło Afryki ;) :P
Pozdrówki :))) -
Witam na Kolumberze :) Nie przejmuj się, na początku można się troszkę zamotać. Moje początki były dla mnie uciążliwe, stronka nie chciała działać mi jak należy. Ale jakoś się nie zraziłem i w ten sposób już dawno pyknął roczek ;) A kolumberioza jest zaraźliwa, oj jest... ;) Widzę, że ładnie mapka Ci się zazieleniła, więc co nieco o tym już wiesz :))
Pozdrówki :)
Krzysiek -
Siemanko Chopie! :D Witam Panie :)
-
Witam na pokładzie Kolumbera :D Widzę, że podróże bywają zaskakujące :) Nigdy nie wiadomo, kogo się spotka ;)
-
:D Elegancka przygoda! :D Chętnie bym wziął udział w czymś takim, jednakże.... mam pecha do podróży na stopa... Nawet jak jadę do domu i ostatnie 7 km muszę jakoś pokonać, to nawet sąsiad z klatki schodowej się nie zatrzymuje, tylko machnie "cześć" i jedzie dalej :P Na szczęście 7 km to nie tak wiele, więc robię sobie spacerek:P Więc mogę zapomnieć o takiej wyprawie.
No, nasz chłop to swój chłop :)
Gratuluję udanej imprezki :))))
Pozdrawiam :D -
Uhh.. Ja to tak z doskoku, na raty.. a to rzucę okiem na fotkę, a to kawałek tekstu dziabnę.. Jeszcze mi co nieco zostało ;) ale muszę dołączyć do innych Kolumberowiczów (tak tak, nawet komentarze muszę na raty :P) i przyznać, że swoim stylem pisania oraz fotami (kolor czy b&w - whatever) potrafisz przyciągnąć :)
Hmm.. Witek umie grać na pancernikach? Tak z ciekawości tylko pytam, bo sam sobie brzdąkam, ale na tradycyjnej gitarze, nie na pancernikowej. No i ciekawi mnie, jak na takiej miniaturce da się grać. Tak przy okazji - wznoszę w górę "trochę" wina chorwackiego ku czci niewinnego PanCernika, który skończył jako "coś jak miniatura mandoliny" ;)
Tak, zdecydowanie podoba mi się Twój styl pisania :D Lubię te wspólne dyskusje, które przebiegają w sposób taki, w jaki powinny :D bez obrażania, pogardliwego traktowania, bo "moja racja jest najmojsza" itd :D Podobnie jak z fotografowaniem (tu mam na myśli też "robienie zdjęć" :P), każdy podróżuje jak lubi, każdy ma takie prawo. Jeśli komuś innemu się to podoba - ok. Jeśli nie - to jego własny problem, bo MÓJ sposób podróżowania to MÓJ WŁASNY, który MNIE odpowiada. Od razu zaznaczam - mówiąc to, nikomu nic nie wypominam, po prostu wypowiadam swoje zdanie na ten temat :)