Ocenione komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 170
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
-
Zawiodę Cię, Iwonka... jak zresztą ostatnimi czasy wszystkich :P
Otóż... NIE byłem na bitwie. Warunki pogodowe mi nie pozwoliły. Tak, wiem, niektórzy powiedzą, że było piękne słoneczko... No i właśnie o to się rozchodzi. jeden udar słoneczny na grunwaldzie mi wystarczy :P Od tamtego czasu (a było to ładnych parę lat temu) jestem wrażliwy na wyższe temperatury i słońce. Więc po prostu.. bitwę przesiedziałem pod zadaszeniem przy namiotach :P Co do fotek... Też Cię zawiodę. NIE mam fot ani Krzyżaków, ani naszych.. totalne zero fotek zakutych łbów :P znaczy - rycerzy :P A czemu tak? Unikałem słońca (chociaż krwi nie pijam) oraz.. najnormalniej w świecie po pierwszym dniu padłą mi bateria, a nie miałem gdzie naładować (jeszcze nie widziałem łąki z podłączeniem do 230V).
Grunwaldzki czas spędziłem z grupą znajomych, których dawno nie widziałem (a mamy taką tradycję.. co roku Grunwald, biwak nad Jez. Gim oraz spływ kajakowy Krutynią) unikając słońca (a masakryczne było) unikając słońca, na świat średniowieczny wychodząc po zmroku jak rasowy wampir. Mmmm... jak to wszystko wtedy cudnie pachnie.. zapach traw, zboża, dymu z ogniska... a dźwięki jakie niesamowite... Śpiewy przy ogniskach, dźwięki bębnów, lir, różnych średniowiecznych instrumentów... niesamowitość...
-
Gratki nagrodzonym! :D Oby te odznaczenia doały Wam kopa i weny w dalszej twórczości :)
Ahojusek :)
-
Budzi się we mnie bestia... dzikie zwierzę...
...i obawiam się, że to leniwiec :P
-
no ja nikomu nie bronię :P
-
Chłop pewnie ma wbudowany w klapę albo cholewy malutki aparacik fotoszpiegowski, to sobie pozwala niepostrzeżenie cykać :D :P
-
jeszcze pytanie, czy syrenka wróci z tarczą, czy na tarczy :P
Rebelska, lepszy jest spontan :D
ot tak spontanicznie znika z Wawy syrenka, PKiN...
:P
-
a Chłop na to: niemożliwe...
-
Witam serdecznie i pozdrawiam, Niestrudzony Reporterze Emdżeju :)
-
i za tych, co nie mogą :P
-
Zawiodę Cię, Iwonka... jak zresztą ostatnimi czasy wszystkich :P
Otóż... NIE byłem na bitwie. Warunki pogodowe mi nie pozwoliły. Tak, wiem, niektórzy powiedzą, że było piękne słoneczko... No i właśnie o to się rozchodzi. jeden udar słoneczny na grunwaldzie mi wystarczy :P Od tamtego czasu (a było to ładnych parę lat temu) jestem wrażliwy na wyższe temperatury i słońce. Więc po prostu.. bitwę przesiedziałem pod zadaszeniem przy namiotach :P Co do fotek... Też Cię zawiodę. NIE mam fot ani Krzyżaków, ani naszych.. totalne zero fotek zakutych łbów :P znaczy - rycerzy :P A czemu tak? Unikałem słońca (chociaż krwi nie pijam) oraz.. najnormalniej w świecie po pierwszym dniu padłą mi bateria, a nie miałem gdzie naładować (jeszcze nie widziałem łąki z podłączeniem do 230V).
Grunwaldzki czas spędziłem z grupą znajomych, których dawno nie widziałem (a mamy taką tradycję.. co roku Grunwald, biwak nad Jez. Gim oraz spływ kajakowy Krutynią) unikając słońca (a masakryczne było) unikając słońca, na świat średniowieczny wychodząc po zmroku jak rasowy wampir. Mmmm... jak to wszystko wtedy cudnie pachnie.. zapach traw, zboża, dymu z ogniska... a dźwięki jakie niesamowite... Śpiewy przy ogniskach, dźwięki bębnów, lir, różnych średniowiecznych instrumentów... niesamowitość... -
Gratki nagrodzonym! :D Oby te odznaczenia doały Wam kopa i weny w dalszej twórczości :)
Ahojusek :) -
Budzi się we mnie bestia... dzikie zwierzę...
...i obawiam się, że to leniwiec :P -
no ja nikomu nie bronię :P
-
Chłop pewnie ma wbudowany w klapę albo cholewy malutki aparacik fotoszpiegowski, to sobie pozwala niepostrzeżenie cykać :D :P
-
jeszcze pytanie, czy syrenka wróci z tarczą, czy na tarczy :P
Rebelska, lepszy jest spontan :D
ot tak spontanicznie znika z Wawy syrenka, PKiN...
:P -
a Chłop na to: niemożliwe...
-
Witam serdecznie i pozdrawiam, Niestrudzony Reporterze Emdżeju :)
-
i za tych, co nie mogą :P
Pozderki :)))