Ocenione komentarze użytkownika amused.to.death, strona 29
Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death
-
-
i nawet go widać:)
-
się czepiasz:D przecież jest 'mnie też' a nie 'Smok też' :D
@Iwonka - o 1 w nocy to ja siedziałam ze słuchawkami w uszach, żeby mój rozmowny sąsiad z przedziału nie chciał rozmawiać... (a do tego przedziału trafiłam, po tym jak się wycofałam z przedziału pijących piwo, do którego to trafiłam, bo starałam się odsunąć od rodziny z głośno płaczącym dzieckiem....;)
-
jeszcze zanim padnę na łóżko się dopiszę tutaj (i mam nadzieję, że jak jutro zajrzę to jakieś zdjęcia będą....)
Chciałam się jeszcze z ciekawości dowiedzieć, jak długo trwała impreza po tym jak musiałam was opuścić? :D
a w ogóle to Smok mnie też nie poznał.... Nie wyglądam tak jak na avatarku???
Hmmm.... nie wiem... czy ja byłam tam jedyną osobą, która nie miała aparatu, czy był jeszcze ktoś taki jak ja?
:D
-
niektórzy nie śpią tylko pracują.... po trzech godzinach snu....
A spotkanie było BARDZO udane. Cieszę się, że mogłam dotrzeć, poznać nieznanych mi kolumberowiczów, spotkać się ponownie ze znanymi i zobaczyć świetny album i wystawę Dina:)
-
lol....
dobra - brzuch mnie bolał, rękawiczki mokre, wpadłam po kostki w wodę, raz się przewróciłam...
brzmi lepiej?
-
gorąco.
ile wody nosiliście i ze sobą i ile piliście
-
piękne!
-
:)
-
dobre, poglądowe zdjęcie na początek:)
-
i nawet go widać:)
-
się czepiasz:D przecież jest 'mnie też' a nie 'Smok też' :D
@Iwonka - o 1 w nocy to ja siedziałam ze słuchawkami w uszach, żeby mój rozmowny sąsiad z przedziału nie chciał rozmawiać... (a do tego przedziału trafiłam, po tym jak się wycofałam z przedziału pijących piwo, do którego to trafiłam, bo starałam się odsunąć od rodziny z głośno płaczącym dzieckiem....;) -
jeszcze zanim padnę na łóżko się dopiszę tutaj (i mam nadzieję, że jak jutro zajrzę to jakieś zdjęcia będą....)
Chciałam się jeszcze z ciekawości dowiedzieć, jak długo trwała impreza po tym jak musiałam was opuścić? :D
a w ogóle to Smok mnie też nie poznał.... Nie wyglądam tak jak na avatarku???
Hmmm.... nie wiem... czy ja byłam tam jedyną osobą, która nie miała aparatu, czy był jeszcze ktoś taki jak ja?
:D -
niektórzy nie śpią tylko pracują.... po trzech godzinach snu....
A spotkanie było BARDZO udane. Cieszę się, że mogłam dotrzeć, poznać nieznanych mi kolumberowiczów, spotkać się ponownie ze znanymi i zobaczyć świetny album i wystawę Dina:) -
lol....
dobra - brzuch mnie bolał, rękawiczki mokre, wpadłam po kostki w wodę, raz się przewróciłam...
brzmi lepiej?
-
gorąco.
ile wody nosiliście i ze sobą i ile piliście -
piękne!
-
:)
-
dobre, poglądowe zdjęcie na początek:)
piękne to jest:)