Ocenione komentarze użytkownika amused.to.death, strona 26

Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death

  1. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 18:09)
    faktycznie,
    ale na nie to nic nie działało...
  2. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 18:09)
    to była chyba cassava czyli maniok.
  3. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 17:19)
    co było robić, jak już się pod drzewem znalazłam...
  4. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 17:18)
    no co nie?
    W dolnym roku jest niam czy nam czy coś takiego - fioletowe jak burak, a w smaku jak zwykły polski... ziemniak!
    Pyszny był:)
  5. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 17:18)
    czyli nie jest źle?
  6. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 16:29)
    Smoku, nazw muszę poszukać, ale jeśli chodzi o słodkość:
    1. białe to pestka, brązowe - łupionowa skórka, jadło się tylko część pomarańczową - smak przyjemny, ale ani słodki, ani kwaśny, ani gorzki....
    2. żółte na dole - coś pomiędzy pomarańczą a cytryną - kwaśne strasznie
    3. pokrojony owoc - słodki jak dojrzała gruszka, przy czym śmiesznie się go jadło, bo był... klejący! i po zjedzeniu miało się wrażenie, że usta i reszta są wysmarowane klejem
    4. piło się tylko sok ze środka - taki orzeźwiający ulepek:)
  7. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 13:21)
    nieprawda,
    zależy od stopnia usmażenia - są bardziej lub mniej chrupkie
    od grubości skórki - ten pancerzyk był za gruby i trzeba było przeżuć
    od ilości mięsa w środku.

    Nie znacie się!
    :)
  8. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 13:19)
    na innym zdjęciu już jest
    najpierw trzeba było posłać....
  9. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 13:18)
    a ty byś nie spróbował? ;)
  10. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 13:16)
    poważnie, po takim zdjęciu potrafisz powiedzieć, co to?

    jeszcze mam gdzieś jednego - będzie w relacji o Ekwadorze:)