Ocenione komentarze użytkownika amused.to.death, strona 25

Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death

  1. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 19:47)
    ja jadłam pieczone - takie trochę gumowo-nijakie było, ale jako przegryzka się nadawało.
    Ziemniaki zdecydowanie lepsze:)
  2. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 19:47)
    ten pień był w sam raz do siedzenia:)
  3. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 19:45)
    a, i jeszcze pytanie: dlaczego podróże autobusami nie są wskazane?
  4. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 19:45)
    "Barierą nie do przeskoczenia w wielu miejscach, nawet dużych miastach jest język angielski, pogadasz tylko po chińsku :-)"

    I dlatego właśnie dziś się spotkałam z moją koleżanką Tajwanką w celu ustalenia mojego powrotu do korepetycji.
    Bo z tego co się uczyłam kiedyś, poza kilkoma grzecznościowymi zwrotami, pamiętam jedynie "Wo shi laoshi" (Jestem nauczycielem).

    A propos języka, to ostatnio coś mnie bardzo rozbawiło:
    przyszło do mojej grupy kilku Chińczyków zapisać się na angielski i każdy z nich zaczynał swoją wypowiedź od "Teacher, ....." co mnie niesamowicie bawiło, bo pamiętam z dialogów chińskich, że tam właśnie studenci zawsze się zwracali do nauczyciela 'laoshi' (czyli 'nauczycielu') - ot takie drobne różnice.... :)
  5. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 19:39)
    a co Smoku?
    z tymi parówkami?
  6. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 18:22)
    hm.... dopiero TERAZ to zauważyłam:)
  7. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 18:21)
    tylko pasty do butów zapomniałam....
  8. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 18:20)
    jakbym zabłądziła to byście teraz relacji nie mieli!
  9. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 18:19)
    Gdzie jest ciężko na własną rękę?
    W Szanghaju czy ogólnie w Chinach?
    Bo właśnie wymyśliłam, że może w przyszłym roku bym w końcu pojechała.
    I indywidualnie i bez towarzystwa:)
  10. amused.to.death
    amused.to.death (05.10.2011 18:15)
    Indiana ostatnio się trochę zestarzał...