Ocenione komentarze użytkownika amused.to.death, strona 14

Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death

  1. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:24)
    Nie wiem czy powinnam sie wypowiadać, bo ogólnie nie jestem fanem azjatyckiej kuchni (z wyjątkiem tej z Singapuru), ale dla mnie kuchnia tajska była o wiele bardziej urozmaicona i bardziej pikantna.
  2. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:21)
    To była jedna z moich ulubionych, mam gdzieś zdjęcie z naszym wozem 'zaparkowanym' przed wejściem:D
  3. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:21)
    a tu z kolei to nie przypadkiem ten, który się w różne strony patrzył (w zależności gdzie się stało)?
    Hm...naprawdę już mi się mylą...
  4. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:18)
    A pamiętasz szczegóły rytuałów? Nasz przewodnik coś nam opowiadał, ale nie pamietam jak to było - kazał coś powtarzać, potem odpowiednią ilość razy polać... niestety chyba nigdzie nie mam notatek.
  5. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:16)
    A też chodziliście w około próbując z różnych miejsc dostrzec odpowiednie kamienie szlachetne, które sie znajdują na samej górze?
  6. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:16)
    O tak, to robi OGROMNE wrażenie - my tam parę godzin z przewodnikiem spędziłyśmy.
  7. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:14)
    Ten 'makijaż' to thanaka - sproszkowana kora.
    Nie wiem czy w innych krajach jest z tego samego...
  8. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:13)
    Hm...wygląda znajomo, też chbya mam gdzieś takie zdjęcie:)
  9. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:12)
    a to ten z porcelanowymi oczami?
  10. amused.to.death
    amused.to.death (18.03.2013 16:12)
    to był nasz pierwszy punkt podczas spaceru w Rangunie)