Ocenione komentarze użytkownika czerwony_arbuz, strona 62
Przejdź do głównej strony użytkownika czerwony_arbuz
-
żeby było jasne: plusa daję za kwiatek, nie za robala;) bo nie cierpię robali ....
-
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i plusy:)
Pozdrawiam
-
uff, co za ulga .... udało się:)
Dziękuję serdecznie za pomoc:)
-
o nie !!!!!!!! a gdzie się podziały wszystkie moje zdjęcia z tej podróży???!!!
-
no to witamy na Kolumberze:)
A Kraków rzeczywiście jest wspaniałym i bardzo fotogenicznym miejscem:)
Pozdrawiam
-
ale chętni na kupno pewnie i tak się znajdą
-
a na parapecie kwiat guzmania
-
uwielbiam takie stare kina, jest w nich jakaś atmosfera, nie ma tłumów ludzi jak w kinoplexach. U mnie w Sosnowcu niestety kilka lat temu zamknięto kino "Muza" ....
-
City, serdecznie dziękuję za plusy:)
Pozdrawiam
-
fajne:) ale strasznie im tam ciasno...
ale jak sobie tak przypominam z dzieciństwa, jak moja babcia kupowała kurczaczki i też zawsze przywoziła je w takim ścisku. Później pamiętam siedziały pod taką specjalną lampą, aby im było ciepło, a w końcu jak już były "dorosłe" to marnie kończyły, bo najczęściej w rosole ....
-
żeby było jasne: plusa daję za kwiatek, nie za robala;) bo nie cierpię robali ....
-
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i plusy:)
Pozdrawiam -
uff, co za ulga .... udało się:)
Dziękuję serdecznie za pomoc:) -
o nie !!!!!!!! a gdzie się podziały wszystkie moje zdjęcia z tej podróży???!!!
-
no to witamy na Kolumberze:)
A Kraków rzeczywiście jest wspaniałym i bardzo fotogenicznym miejscem:)
Pozdrawiam -
ale chętni na kupno pewnie i tak się znajdą
-
a na parapecie kwiat guzmania
-
uwielbiam takie stare kina, jest w nich jakaś atmosfera, nie ma tłumów ludzi jak w kinoplexach. U mnie w Sosnowcu niestety kilka lat temu zamknięto kino "Muza" ....
-
City, serdecznie dziękuję za plusy:)
Pozdrawiam -
fajne:) ale strasznie im tam ciasno...
ale jak sobie tak przypominam z dzieciństwa, jak moja babcia kupowała kurczaczki i też zawsze przywoziła je w takim ścisku. Później pamiętam siedziały pod taką specjalną lampą, aby im było ciepło, a w końcu jak już były "dorosłe" to marnie kończyły, bo najczęściej w rosole ....