Ocenione komentarze użytkownika marger22, strona 333
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
-
Dziękuję za wizytę w Barcelonie, plusy i komplementy... Marzenia są po to by je spełniać. Mi jeszcze rok temu wydawało się mało prawdopodobne, że będę na meczu Barcelony. Bo wydawało mi się że trudno o bilety na mecz i do tego jeszcze przelot... Ale wszystko okazało sie dość proste. Dlatego namawiam Cię na spełnienie tego marzenia. Trzymam kciuki!
A co do Cypru... faktycznie coś w tym jest że czasami coś cały czas się planuje i nic z tego nie wychodzi. Tak jest u mnie właśnie z Cyprem. Najbliższe wakacje też tam planowałem i już wiem że znowu tam nie dotrę... Pewnie znowu za rok :)))
Pozdrawiam
-
Świetny klimat tego miejsca. Pozwolę sobie poprawić Piotra: coś bardzo fajnego, taka podróż!
-
Piotrze dzisiaj Twoje skojarzenia są jak najbardziej na miejscu...
-
Witaj na Kolumberze. Pierwsze kroki na nartach, teraz na Kolumberze... Jak trafnie Piotr zauważył przed młodymi świat stoi otworem. Czytając o tym gorącym kakao przypomniały się smaki dzieciństwa, też pierwsze kroki na nartach. Pozdrawiam
-
Fajna podróż, ładne zdjęcia. Bardzo przyjemnie się ogląda taką słoneczną podróż jak za oknem szaro, wieje i leje. Wybieram się na Cypr prawie przed każdymi wakacjami i zawsze tylko na planach się kończy. Po obejrzeniu Twojej podróży czuję się mocno zdeterminowany by wreszcie tam pojechać. Serdecznie pozdrawiam.
-
fajny, taki południowy klimat miasteczka
-
ale Piotrze jak przez Twój 'news' radośnie się dzisiaj na Kolumberze zrobiło !
-
właśnie...
a tak swoją drogą dziadek to ma klawe życie... ojcowi po narodzinach syna to po trzech dniach wypada 'dojść do siebie' bo dziecko ze szpitala wypada odebrać o żonie nie zapominając...
a dziadek świętować może do woli... bo pewnie ze szczęścia to i babcia na to świętowanie przez palce patrzy...
-
Piotrze a czemu to ponad tydzień tę radość przed nami ukrywałeś?
jeszcze nie wiem jak to jest zostać dziadkiem ale wiem jak to jest jak się rodzi syn... w przypadku wnuka pewnie radość jest podwójna to i 'świętowanie' wtedy do kwadratu... tym tłumaczę to opóźnienie...
a co do samej daty urodzin to bardzo fajna... wspomniałeś że miał przyjść 24.01... znam faceta który urodził się tego dnia i sobie chwali... a skoro to dzień wcześniej to jeszcze lepiej :)))
-
Dziękuję za wizytę w Barcelonie, plusy i komplementy... Marzenia są po to by je spełniać. Mi jeszcze rok temu wydawało się mało prawdopodobne, że będę na meczu Barcelony. Bo wydawało mi się że trudno o bilety na mecz i do tego jeszcze przelot... Ale wszystko okazało sie dość proste. Dlatego namawiam Cię na spełnienie tego marzenia. Trzymam kciuki!
A co do Cypru... faktycznie coś w tym jest że czasami coś cały czas się planuje i nic z tego nie wychodzi. Tak jest u mnie właśnie z Cyprem. Najbliższe wakacje też tam planowałem i już wiem że znowu tam nie dotrę... Pewnie znowu za rok :)))
Pozdrawiam
-
Świetny klimat tego miejsca. Pozwolę sobie poprawić Piotra: coś bardzo fajnego, taka podróż!
-
Piotrze dzisiaj Twoje skojarzenia są jak najbardziej na miejscu...
-
Witaj na Kolumberze. Pierwsze kroki na nartach, teraz na Kolumberze... Jak trafnie Piotr zauważył przed młodymi świat stoi otworem. Czytając o tym gorącym kakao przypomniały się smaki dzieciństwa, też pierwsze kroki na nartach. Pozdrawiam
-
Fajna podróż, ładne zdjęcia. Bardzo przyjemnie się ogląda taką słoneczną podróż jak za oknem szaro, wieje i leje. Wybieram się na Cypr prawie przed każdymi wakacjami i zawsze tylko na planach się kończy. Po obejrzeniu Twojej podróży czuję się mocno zdeterminowany by wreszcie tam pojechać. Serdecznie pozdrawiam.
-
fajny, taki południowy klimat miasteczka
-
ale Piotrze jak przez Twój 'news' radośnie się dzisiaj na Kolumberze zrobiło !
-
właśnie...
a tak swoją drogą dziadek to ma klawe życie... ojcowi po narodzinach syna to po trzech dniach wypada 'dojść do siebie' bo dziecko ze szpitala wypada odebrać o żonie nie zapominając...
a dziadek świętować może do woli... bo pewnie ze szczęścia to i babcia na to świętowanie przez palce patrzy... -
Piotrze a czemu to ponad tydzień tę radość przed nami ukrywałeś?
jeszcze nie wiem jak to jest zostać dziadkiem ale wiem jak to jest jak się rodzi syn... w przypadku wnuka pewnie radość jest podwójna to i 'świętowanie' wtedy do kwadratu... tym tłumaczę to opóźnienie...
a co do samej daty urodzin to bardzo fajna... wspomniałeś że miał przyjść 24.01... znam faceta który urodził się tego dnia i sobie chwali... a skoro to dzień wcześniej to jeszcze lepiej :)))
gratuluję