Ocenione komentarze użytkownika marger22, strona 318
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
Dziękuję za obejrzenie Egiptu i tak miłe słowa oraz plusy. Wyjazd był zorganizowany bo nie da się tak prywatnie polecieć do Egiptu i nie da się swobodnie poruszać po tym kraju. Jeżeli jest się już w jakimś mieście np Asuanie czy Luksorze to nie ma problemuio można 'iść w miasto' swobodnie. Nie da się na własną rękę podróżować między miastami bo są kontrole te 'check pointy'. Tylko w ramach zorganizowanej wycieczki. Ale mimo że wyjazd był zorganizowany to jestem ogromnie zadowolony.
-
zwłaszcza w Egipcie
-
ja myślę że coś przeskrobali i się rumienią ze wstydu bo to nie tylko pierwszy ale i trzeci i piąty też
-
dziękuję
-
tak, to było super przeżycie
-
to domy dla 'tambylców' ale to takie ekskluzywne osiedle (jak na warunki egipskie), podejrzewam że dla osób zarządzających okolicznymi hotelami
widziałem tylko jedno takie 'osiedle', to nie jest taki typowy Egipt
-
tym razem nie jechałem bo długą wycieczkę na wielbłądach zrobiłem sobie na Fuerteventurze pół roku wcześniej.
Nie ma czego się obawiać, przyjemna przejażdżka
-
Tak zgadzam się, może znowu uprościłem za bardzo. Przed Arabami "przetoczyli" się przez Egipt Grecy czy też Rzymianie ale oni choć zostawili swoje piętno to nie zdominowali Egipcjan w takim stopniu jak Arabowie... Gdy oni się pojawili to na dużą większą skalę niszczyli to co zastali... bezwzględnie narzucając swoją religię.
Jeżeli chodzi o łączenie się Koptów z Arabami to z islamu nie da się 'wypisać' bo jest za to tylko jedna kara a Koptowie są zbyt przywiązani do swojej wiary by przejść na islam...
Zafascynowali mnie Koptowie. Ich tradycja, religia, to że są najstarszym, takim rdzennym, pierwotnym (trochę brakuje mi określenia) odłamem chrześcijaństwa. Wprawdzie symbolika, sposób przedstawiania świętych bardzo podobny do prawosławia, bo też do nich jest im najbliżej.
Jak byłem w Egipcie było kilka dni po wyborze ich nowego papieża (tak tam na miejscu określają zwierzchnika) po śmierci starego. Ich świątynie były obwieszone żałobnymi transparentami z wizerunkiem starego papieża.
-
bo tak jest,
gdybyś przeżył napad sprzedawców w Dolinie Królów, Edfu czy Kom Ombo sam byś stwierdził że to tu to jest nic
-
robione podczas tej szalonej jazdy dorożką...
-
Dziękuję za obejrzenie Egiptu i tak miłe słowa oraz plusy. Wyjazd był zorganizowany bo nie da się tak prywatnie polecieć do Egiptu i nie da się swobodnie poruszać po tym kraju. Jeżeli jest się już w jakimś mieście np Asuanie czy Luksorze to nie ma problemuio można 'iść w miasto' swobodnie. Nie da się na własną rękę podróżować między miastami bo są kontrole te 'check pointy'. Tylko w ramach zorganizowanej wycieczki. Ale mimo że wyjazd był zorganizowany to jestem ogromnie zadowolony.
-
zwłaszcza w Egipcie
-
ja myślę że coś przeskrobali i się rumienią ze wstydu bo to nie tylko pierwszy ale i trzeci i piąty też
-
dziękuję
-
tak, to było super przeżycie
-
to domy dla 'tambylców' ale to takie ekskluzywne osiedle (jak na warunki egipskie), podejrzewam że dla osób zarządzających okolicznymi hotelami
widziałem tylko jedno takie 'osiedle', to nie jest taki typowy Egipt -
tym razem nie jechałem bo długą wycieczkę na wielbłądach zrobiłem sobie na Fuerteventurze pół roku wcześniej.
Nie ma czego się obawiać, przyjemna przejażdżka -
Tak zgadzam się, może znowu uprościłem za bardzo. Przed Arabami "przetoczyli" się przez Egipt Grecy czy też Rzymianie ale oni choć zostawili swoje piętno to nie zdominowali Egipcjan w takim stopniu jak Arabowie... Gdy oni się pojawili to na dużą większą skalę niszczyli to co zastali... bezwzględnie narzucając swoją religię.
Jeżeli chodzi o łączenie się Koptów z Arabami to z islamu nie da się 'wypisać' bo jest za to tylko jedna kara a Koptowie są zbyt przywiązani do swojej wiary by przejść na islam...
Zafascynowali mnie Koptowie. Ich tradycja, religia, to że są najstarszym, takim rdzennym, pierwotnym (trochę brakuje mi określenia) odłamem chrześcijaństwa. Wprawdzie symbolika, sposób przedstawiania świętych bardzo podobny do prawosławia, bo też do nich jest im najbliżej.
Jak byłem w Egipcie było kilka dni po wyborze ich nowego papieża (tak tam na miejscu określają zwierzchnika) po śmierci starego. Ich świątynie były obwieszone żałobnymi transparentami z wizerunkiem starego papieża. -
bo tak jest,
gdybyś przeżył napad sprzedawców w Dolinie Królów, Edfu czy Kom Ombo sam byś stwierdził że to tu to jest nic -
robione podczas tej szalonej jazdy dorożką...