Ocenione komentarze użytkownika kubdu, strona 341

Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu

  1. kubdu
    kubdu (23.12.2009 23:13)
    Ale gdzie ja kosyniera dorwę ? A szabelka na wyciągnięcie ręki. Co do zasięgu zaś - wystarczy. Reszta ze strachu pierzchnie.
  2. kubdu
    kubdu (23.12.2009 23:09)
    Ale skoro on w nocnych, a ja o tej porze odpadam, Ty musisz być 12h przytomna, bo inaczej z porozumienia nici.
  3. kubdu
    kubdu (23.12.2009 22:58)
    Tego jeszcze o mnie chyba nikt nie powiedział tylko ja samao sobie muszę niektórym przypominać. Ale mogę się mylić, skoro wątpisz.
  4. kubdu
    kubdu (22.12.2009 23:55)
    I tak to chłopaki zawsze jakieś pole minowe naszykują.
  5. kubdu
    kubdu (22.12.2009 23:41)
    Jakie one Twoje ! Dałeś Zipizowi, on przyjął, a więc jego. Co Ty mnie tu od lisów...
  6. kubdu
    kubdu (22.12.2009 23:31)
    Skoroś już mało Wawelski to drżysz ?
  7. kubdu
    kubdu (22.12.2009 23:30)
    Oj, Smoku ! To Tyś już całkiem nie Wawelski, jak to i tamto i ... na dziewice nie reagujesz prawidłowo. A ich tyle samo, Smoku, tyle samo, tylko coraz to młodsze.
  8. kubdu
    kubdu (22.12.2009 20:29)
    Kokopelmana za mnie podziękowała i życzyła wszystkiego ... to ja dodam pozdrowienia dla Szanownej Redakcji.
  9. kubdu
    kubdu (22.12.2009 20:23)
    Zdjęcie, zdjęcie, chcę dowód, szybko.
  10. kubdu
    kubdu (22.12.2009 20:21)
    Tylko bez tytułów, stanowisk, szpanerskich wizytówek, bucików z noskami, przyklejonej do ucha komórki i przemądrzałej miny. Wybieram coś. Rozumiem, że ty decydujesz o stanowiskach - może być od sprzątaczki ( bo taka nawet w necie się przydaje, a po kawce wypada pozmywać) do ... i tu właśnie myślę, ale nie w pionie, ale poziomo. Mam nadzieję, że CV nie zażądasz, a przynajmniej bez informacji o zainteresowaniach, przy których ze śmiechu można skonać.
    Pozwolę sobie anegdotkę z życia służbowego przytoczyć - przychodzi lala do szefa. Gdzie Pani wcześniej pracowała ? Na co Pani : W telewizji. Ale tego, że kablowej jakoś szef nie dosłyszał. Było fajnie. A i szerooookie zainteresowania w CV były. :))))