Ocenione komentarze użytkownika kubdu, strona 229
Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu
-
Ja jeszcze do nikogo nie strzelałam. Ale w tarczę trafiałam celnie. Bójcie się chłopaki.
-
No to Ci się fuksło !
-
I kuniu się zawstydził. A ja na widok tej foty mam minę jak ... goła baba ( wiesz, Zfiesz, ta co tam się pluska).
-
No dałabym głowę, że jechałeś 8 marca. I głowa spadła ?
-
Zfiesz, jak możesz tak moherowej dopiekać. A tak Cię lubię. I co teraz ? Pojednania nie będzie, choć z TV o niczym innym nie słyszę. Zacznę najdelikatniej jak mogę. Mój pradziadek do Ostaszkowa na wczasy nie pojechał i sam w łeb sobie nie palnął. A co do Chorwacji ... długo by tu... sporo widziałam, sporo z ludźmi gadałam. Ano prze do przodu. Słowenia też, a bajzel na drogach gorszy niż u nas.
-
Jak tam paluch po wczorajszym klikaniu. I nic Ci się nie zfiesiło ? Zfiesz w Chorwacji ? No nie wierzę. Dziękuję !
-
Masz rację Piotrze. Po Rzymie można dłuuugo spacerować. W deszczu też.
-
Nie wiedziałam, Hopperku. Nie sprawdzam wierzę na słowo, choć to dziwne.
-
Tabacco ... jak wnioskuję ... No jak można Włochom palenia zakazywać. Palą wszędzie. Palą obłędnie.
-
Piotr, toż to gigantyczne kubły. Naparstki to w Neapolu.
-
Ja jeszcze do nikogo nie strzelałam. Ale w tarczę trafiałam celnie. Bójcie się chłopaki.
-
No to Ci się fuksło !
-
I kuniu się zawstydził. A ja na widok tej foty mam minę jak ... goła baba ( wiesz, Zfiesz, ta co tam się pluska).
-
No dałabym głowę, że jechałeś 8 marca. I głowa spadła ?
-
Zfiesz, jak możesz tak moherowej dopiekać. A tak Cię lubię. I co teraz ? Pojednania nie będzie, choć z TV o niczym innym nie słyszę. Zacznę najdelikatniej jak mogę. Mój pradziadek do Ostaszkowa na wczasy nie pojechał i sam w łeb sobie nie palnął. A co do Chorwacji ... długo by tu... sporo widziałam, sporo z ludźmi gadałam. Ano prze do przodu. Słowenia też, a bajzel na drogach gorszy niż u nas.
-
Jak tam paluch po wczorajszym klikaniu. I nic Ci się nie zfiesiło ? Zfiesz w Chorwacji ? No nie wierzę. Dziękuję !
-
Masz rację Piotrze. Po Rzymie można dłuuugo spacerować. W deszczu też.
-
Nie wiedziałam, Hopperku. Nie sprawdzam wierzę na słowo, choć to dziwne.
-
Tabacco ... jak wnioskuję ... No jak można Włochom palenia zakazywać. Palą wszędzie. Palą obłędnie.
-
Piotr, toż to gigantyczne kubły. Naparstki to w Neapolu.