Otrzymane komentarze dla użytkownika asta_77, strona 172
Przejdź do głównej strony użytkownika asta_77
-
Milanello - mam wrażenie, że i tak się straszliwie rozpisałam ;) A byliśmy dwa tygodnie łacznie z przelotem - to niestety max naszych możliwości urlopowych ;(
-
Dzieki Aniu za cenę. Strasznie mnie to ciekawiło jak bardzo Indonezja podrożała od tamtego czasu a tu akurat łatwo było porównać. Byliśmy w czasach duzego kryzysu turystycznego w Indonezji, co było widać na każdym kroku, bo hotele świeciły pustkami, wiec bylo nas stać na luksusy za stosunkowo nieduże pieniądze. Nasz koszt za Komodo to około $350 za nas dwoje z przelotami, dowozami i 5-osobową załogą na lodzi... Domyślalem się, że dziś już się tak nie zaszaleje :-)
I tak sporo widzieliście jak na 2 tygodnie. Indonezja to zresztą tak wielki kraj, że za jednym czy nawet 2 razami sie jej i tak nie zobaczy. My planujemy juz od jakiegoś czasu powtórną podróż do Indonezji, tylko w inne rejony. Najblizej urzeczywistnienia naszych planów byliśmy 2 lata temu, ale ostatecznie spedziliśmy 6 tygodni w Meksyku... Bali obejrzeliśmy bardzo dokładnie, bo mielśmy samochód z kierowcą na 8 dni i każdą noc spędzaliśmy gdzie indziej. Suma sumarum, to były wspaniale wakacje!! :-) Wasze, zresztą tez :-)
O, i dzięki za powtórną wizytę w Indonezji i wszystkie miłe komentarze :-)
-
Warany były, ale gdzie te rambutany ? A ślinka cieknie :)
Jak już pisałem Indonezja jest na topie moich podróżniczych marzeń. Szkoda, tylko że pewnie i 3 miesięcy by brakło, by ja obskoczyć. A chciałoby się zobaczyć i Sumatrę, dziki Celebes, nowoczesną Jawę, hinduistyczne Bali, dzikie wyspy na zachód ob Bali - Flores, Lombok, Sumbawa, Sumba, aż po Timor i Moluki.
Co do relacji, ciekawa, pełna interesujących wątkow choć może trochę mało spostrzeżeń osobistych, kulturowych, politycznych etc. Jak długo byliście ?
Pozdrawiam
-
piękne miejsce, rzeczywiście architektonicznie przypomina khmerskie kukurydze
-
po tym zdjęciu od razu poznałbym, że to Borobodur
-
oj Aniu doceń możliwość odbycia przejażdzki takim środkiem transportu. Szybko wkraczająca epoka materializmu sprawi, że niedługo o takiej jeździe będzie można już tylko pomarzyć :)
-
rzezcywiście, reklama nie czyni zbyt dobrze takim miejscom :)
-
wygląda jak z bajki :) niestety praca miejscowych przy takiej plantacji już taką bajką nie jest
-
świetne, kwintesencja Bali :)
-
dziękuję za plusy dla Parku Sowinskiego i Swidwina
-
Milanello - mam wrażenie, że i tak się straszliwie rozpisałam ;) A byliśmy dwa tygodnie łacznie z przelotem - to niestety max naszych możliwości urlopowych ;(
-
Dzieki Aniu za cenę. Strasznie mnie to ciekawiło jak bardzo Indonezja podrożała od tamtego czasu a tu akurat łatwo było porównać. Byliśmy w czasach duzego kryzysu turystycznego w Indonezji, co było widać na każdym kroku, bo hotele świeciły pustkami, wiec bylo nas stać na luksusy za stosunkowo nieduże pieniądze. Nasz koszt za Komodo to około $350 za nas dwoje z przelotami, dowozami i 5-osobową załogą na lodzi... Domyślalem się, że dziś już się tak nie zaszaleje :-)
I tak sporo widzieliście jak na 2 tygodnie. Indonezja to zresztą tak wielki kraj, że za jednym czy nawet 2 razami sie jej i tak nie zobaczy. My planujemy juz od jakiegoś czasu powtórną podróż do Indonezji, tylko w inne rejony. Najblizej urzeczywistnienia naszych planów byliśmy 2 lata temu, ale ostatecznie spedziliśmy 6 tygodni w Meksyku... Bali obejrzeliśmy bardzo dokładnie, bo mielśmy samochód z kierowcą na 8 dni i każdą noc spędzaliśmy gdzie indziej. Suma sumarum, to były wspaniale wakacje!! :-) Wasze, zresztą tez :-)
O, i dzięki za powtórną wizytę w Indonezji i wszystkie miłe komentarze :-) -
Warany były, ale gdzie te rambutany ? A ślinka cieknie :)
Jak już pisałem Indonezja jest na topie moich podróżniczych marzeń. Szkoda, tylko że pewnie i 3 miesięcy by brakło, by ja obskoczyć. A chciałoby się zobaczyć i Sumatrę, dziki Celebes, nowoczesną Jawę, hinduistyczne Bali, dzikie wyspy na zachód ob Bali - Flores, Lombok, Sumbawa, Sumba, aż po Timor i Moluki.
Co do relacji, ciekawa, pełna interesujących wątkow choć może trochę mało spostrzeżeń osobistych, kulturowych, politycznych etc. Jak długo byliście ?
Pozdrawiam -
piękne miejsce, rzeczywiście architektonicznie przypomina khmerskie kukurydze
-
po tym zdjęciu od razu poznałbym, że to Borobodur
-
oj Aniu doceń możliwość odbycia przejażdzki takim środkiem transportu. Szybko wkraczająca epoka materializmu sprawi, że niedługo o takiej jeździe będzie można już tylko pomarzyć :)
-
rzezcywiście, reklama nie czyni zbyt dobrze takim miejscom :)
-
wygląda jak z bajki :) niestety praca miejscowych przy takiej plantacji już taką bajką nie jest
-
świetne, kwintesencja Bali :)
-
dziękuję za plusy dla Parku Sowinskiego i Swidwina