Otrzymane komentarze dla użytkownika zfiesz, strona 86
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
to słupy wyciągu narciarskiego. mestia ma wkrótce stać sie zimowym kurortem.
-
standardowo mają 3-5 pieter, ale zdarzają się i siedmiopietrowe. co do wymiarów - nie wiem. dość nie precyzyjnie mogę tylko powiedzieć, że są spore:-)
-
a jakie smaczne w szaszłykach!:-)
-
nie znaju:-)
-
cieszy mnie to wielce:-)
-
no kto?:-)
-
z tą ochroną mają w swanetii (to region w którym leży uszguli) pewien problem. otóż takich cacek... ba... te dżwi to niemalże odpad, nic nie znaczący kawałek drewna... tam mają ikony z dziesiątego wieku! i nie chcą ich za nic oddać do muzeów w tbilisi czy mestii, gzie miałyby zapewniona opiekę konserwatorską i ochronę. uparli się i trzymają je w jednej z baszt. zamknietej na kłódkę i pilnowanej przez grubego strażnika. niestety - zakaz fotografowania:-(
-
cała przyjemność po naszej stronie:-)
-
uhm...
-
jadąc wąską "drogą" dziesięć centymetrów od przepaści, autem z kierownicą z prawej strony i kierowcą, którego alkoholowy oddech wystarczał za dwie flaszki, takie miejsca wydawały się raczej przerażające niż urocze:-) ale jak nie od dziś wiadomo, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia:-)
-
to słupy wyciągu narciarskiego. mestia ma wkrótce stać sie zimowym kurortem.
-
standardowo mają 3-5 pieter, ale zdarzają się i siedmiopietrowe. co do wymiarów - nie wiem. dość nie precyzyjnie mogę tylko powiedzieć, że są spore:-)
-
a jakie smaczne w szaszłykach!:-)
-
nie znaju:-)
-
cieszy mnie to wielce:-)
-
no kto?:-)
-
z tą ochroną mają w swanetii (to region w którym leży uszguli) pewien problem. otóż takich cacek... ba... te dżwi to niemalże odpad, nic nie znaczący kawałek drewna... tam mają ikony z dziesiątego wieku! i nie chcą ich za nic oddać do muzeów w tbilisi czy mestii, gzie miałyby zapewniona opiekę konserwatorską i ochronę. uparli się i trzymają je w jednej z baszt. zamknietej na kłódkę i pilnowanej przez grubego strażnika. niestety - zakaz fotografowania:-(
-
cała przyjemność po naszej stronie:-)
-
uhm...
-
jadąc wąską "drogą" dziesięć centymetrów od przepaści, autem z kierownicą z prawej strony i kierowcą, którego alkoholowy oddech wystarczał za dwie flaszki, takie miejsca wydawały się raczej przerażające niż urocze:-) ale jak nie od dziś wiadomo, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia:-)