Otrzymane komentarze dla użytkownika zfiesz, strona 129
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
Że też Cię mróz i śnieg skusił ? No i patrz jaki masz nochal czerwony. Day ut ia pochucham, a ti poziwai.
-
dziękuję za odwiedziny i ++++++ dla Bieszczad :) pozdrawiam
-
wnętrze właściwie całkowicie przerobiono. poza tym w molennach nie ma prezbiterium, bo nie ma dla kogo go budować - staroobrzędowcy nie mają kleru. jest tylko ikonostas, ale tego raczej nie spodziewałbym się w katolickiej obecnie świątyni:-)
-
nie wiem czy "lekcja historii" to akurat coś co chciałem przygotować, ale skoro jest ciekawa, cieszy mnie to wielce:-) inna sprawa, że o starowierach nie sposób opowiedzieć nie opowiadając ich historii. obok religii to właśnie ona ich definiuje i stanowi o ich wyjątkowości. tak myślę...
dzięki za wizytę i opinie!:-)
-
ale czy to powód, żeby się obrażać? albo rzucać do gardła?:-)
-
to jest właśnie coś, czego w polsce jeszcze nie rozgryzłem. szczególnie w odniesieniu do szeroko pojętej turystyki i dziedzictwa. sporo się o tym mówi, buduje strategie, itp. a jak to wygląda w rzeczywistości? patrz wyżej...
-
z emigranckiego doświadczenia wiem, że ci, co badziewiastym jedzeniem przez lata się żywią, mają więcej w skarpecie niż ja. ale nie wiem, czy to proste przełożenie twoje wersji przysłowia;-)
-
ile? bo ciekawość mnie zżera!:-)
-
...ale ile z wierzbowych witek fujarek można wystrugać!
-
...słyszałem też, że fortuna kałem się tuczy...
-
Że też Cię mróz i śnieg skusił ? No i patrz jaki masz nochal czerwony. Day ut ia pochucham, a ti poziwai.
-
dziękuję za odwiedziny i ++++++ dla Bieszczad :) pozdrawiam
-
wnętrze właściwie całkowicie przerobiono. poza tym w molennach nie ma prezbiterium, bo nie ma dla kogo go budować - staroobrzędowcy nie mają kleru. jest tylko ikonostas, ale tego raczej nie spodziewałbym się w katolickiej obecnie świątyni:-)
-
nie wiem czy "lekcja historii" to akurat coś co chciałem przygotować, ale skoro jest ciekawa, cieszy mnie to wielce:-) inna sprawa, że o starowierach nie sposób opowiedzieć nie opowiadając ich historii. obok religii to właśnie ona ich definiuje i stanowi o ich wyjątkowości. tak myślę...
dzięki za wizytę i opinie!:-) -
ale czy to powód, żeby się obrażać? albo rzucać do gardła?:-)
-
to jest właśnie coś, czego w polsce jeszcze nie rozgryzłem. szczególnie w odniesieniu do szeroko pojętej turystyki i dziedzictwa. sporo się o tym mówi, buduje strategie, itp. a jak to wygląda w rzeczywistości? patrz wyżej...
-
z emigranckiego doświadczenia wiem, że ci, co badziewiastym jedzeniem przez lata się żywią, mają więcej w skarpecie niż ja. ale nie wiem, czy to proste przełożenie twoje wersji przysłowia;-)
-
ile? bo ciekawość mnie zżera!:-)
-
...ale ile z wierzbowych witek fujarek można wystrugać!
-
...słyszałem też, że fortuna kałem się tuczy...