Otrzymane komentarze dla użytkownika alefur, strona 154
Przejdź do głównej strony użytkownika alefur
-
szkoda, że nie ma trzeciego krzesełka.
-
Tak. Pasmo Uszby leży w paśmie granicznym. Poruszając się po okolicy trzeba mieć paszport lub dowód [Polacy].
-
Możliwe, że zabrakło ponieważ od ponad 2 tygodni nie mogłam edytować podróży i zamieścić tekstu. Ale się udało.
Gruzja mnie zachwyciła, choć nie wydarła numeru jeden Grecji. Jest przepiękna, niezwykle interesująca - zostałam z niedosytem, że chcę więcej, że wrócę. Wiedziałam, że Gruzini lubią Polaków - ale nie wiedziałam, że aż TAK!!! Jeśli usłyszeli, że mówisz po polsku natychmiast cię zaczepiali, zaczynali rozmowę, chwalili Polskę i Polaków, i życzyli wszelkiego błogosławieństwa i zdrowia. Szok na każdym kroku.
Jedynie co było trudne to stosunek kierowców do pieszych. Pieszy nie ma żadnych praw, nawet na pasach i światłach. Gruzin krowy nie przejedzie, ale na widok pieszego przyspiesza. Po tygodniu wyćwiczyłam zwinność gazeli pod czas przejścia przez ulicę. A w Polsce po powrocie cieszyłam się jak dziecko, że mnie ktoś przepuszcza. ;)
-
Raczej nie, tym razem jako goście weselni.
-
Gruzinski patrol WOP?
-
Gruzja staje sie ostatnio popularna na Kolumberze :-) Przeczytalem Twoj tekst i braklo mi Twoich osobistych wrazen i przygod, codziennych perypetii zwiazanych z podroza po egzotycznym kraju...
-
Oni tak na codzien?
-
Świetne zdjęcia, super podróż, bardzo interesujące opisane :)
pozdrawiam...
-
Ciekawa podróż do pięknego kraju.
Batumi nowoczesne i pełne kontrastów.Kurorty nadmorskie i plażowanie nie dla mnie,dlatego pewnie popędziłabym w góry.
Pozdrawiam-)
-
szybko zawitałaś w Gruzji, dzięki
-
szkoda, że nie ma trzeciego krzesełka.
-
Tak. Pasmo Uszby leży w paśmie granicznym. Poruszając się po okolicy trzeba mieć paszport lub dowód [Polacy].
-
Możliwe, że zabrakło ponieważ od ponad 2 tygodni nie mogłam edytować podróży i zamieścić tekstu. Ale się udało.
Gruzja mnie zachwyciła, choć nie wydarła numeru jeden Grecji. Jest przepiękna, niezwykle interesująca - zostałam z niedosytem, że chcę więcej, że wrócę. Wiedziałam, że Gruzini lubią Polaków - ale nie wiedziałam, że aż TAK!!! Jeśli usłyszeli, że mówisz po polsku natychmiast cię zaczepiali, zaczynali rozmowę, chwalili Polskę i Polaków, i życzyli wszelkiego błogosławieństwa i zdrowia. Szok na każdym kroku.
Jedynie co było trudne to stosunek kierowców do pieszych. Pieszy nie ma żadnych praw, nawet na pasach i światłach. Gruzin krowy nie przejedzie, ale na widok pieszego przyspiesza. Po tygodniu wyćwiczyłam zwinność gazeli pod czas przejścia przez ulicę. A w Polsce po powrocie cieszyłam się jak dziecko, że mnie ktoś przepuszcza. ;) -
Raczej nie, tym razem jako goście weselni.
-
Gruzinski patrol WOP?
-
Gruzja staje sie ostatnio popularna na Kolumberze :-) Przeczytalem Twoj tekst i braklo mi Twoich osobistych wrazen i przygod, codziennych perypetii zwiazanych z podroza po egzotycznym kraju...
-
Oni tak na codzien?
-
Świetne zdjęcia, super podróż, bardzo interesujące opisane :)
pozdrawiam... -
Ciekawa podróż do pięknego kraju.
Batumi nowoczesne i pełne kontrastów.Kurorty nadmorskie i plażowanie nie dla mnie,dlatego pewnie popędziłabym w góry.
Pozdrawiam-) -
szybko zawitałaś w Gruzji, dzięki