Otrzymane komentarze dla użytkownika entourager, strona 7

Przejdź do głównej strony użytkownika entourager

  1. jolrop
    jolrop (11.03.2013 11:22)
    Bartku:) Za 20 chwil wielkich wzruszeń z łezką pod powiekami, dziękuję. Bardzo tęsknię za Krakowem, mimo, że wyjechałam z niego w 1981 roku. Im dalej w tej podróży czasowej, tym gorzej. I nie najlepiej kiedy przyjeżdżam już jak turystka, chociaż i za czasów podgórskiego podwórka, raz na tydzień Wawel i Rynek, były rytuałem powtarzanym za każdym razem z taką samą radością. A w każdą niedzielę po obiedzie w cukierni przy małej uliczce odchodzącej od Rynku Podgórskiego, pyszne ciastko biszkoptowe lub babka piaskowa. Dzięki jeszcze raz:)
  2. jolrop
    jolrop (11.03.2013 11:16)
    Na okładkę przewodnika po Krakowie:)
  3. jolrop
    jolrop (11.03.2013 11:15)
    może i bez wyrazu, ale ile ładnych obiektow widać:Bramę Floriańską, kopuły ASP, kościół św. Floriana:)
  4. jolrop
    jolrop (11.03.2013 11:13)
    u nas nie ma ani Starego Miasta, ani Starówki:) Jest Rynek:) A z każdej dzielnicy jeździ się do Krakowa:) Pamiętam jak mieszkaliśmy na Podgórzu, to za każdym razem słyszalam : jedziemy do Krakowa czyli na Wawel, na Rynek...
  5. jolrop
    jolrop (11.03.2013 11:10)
    może bardziej niż wenecki po prostu wloski:) Pamiętam debiut w Padwie. Weszlam na rynek i stwierdziłam: jak w Krakowie, też sukiennice:)
  6. jolrop
    jolrop (11.03.2013 11:08)
    Dzień się obudził:) Co prawda jego mieszkańcy jeszcze w objęciach Morfeusza, ale na wieży ratuszowej już widno:)
  7. entourager
    entourager (11.03.2013 9:40)
    jedwabne jednakowoż misternie tkane i wyszywane
  8. jolrop
    jolrop (11.03.2013 9:33)
    A stópki obute są w jedwabne baletki:):):)
  9. jolrop
    jolrop (11.03.2013 9:31)
    Rachityczne czyli drobne, niepozorne w przeciwieństwie do tych z okresu międzywojennego.
  10. jolrop
    jolrop (11.03.2013 9:21)
    Dziękuję Bartku za zaproszenie, to miło, że znalazleś miejsce i dla mnie. Pozdrawiam:)