Otrzymane komentarze dla użytkownika neiven, strona 49
Przejdź do głównej strony użytkownika neiven
-
obiad z kamieniem ...
-
Oh jak przyjemnie jest poczytac sobie o tym wszystkim co widzialo sie na wlasne oczy , porownac i powspominac. Niezle opisy Marta, klimatyczny wyjazd.... domyslam sie, ze juz planujesz kiedy wrocic na wyspy? Z Hawajami juz tak jest kto raz pojechal, posmakowal, bedzie wracal. Ja mialme okazje byc dwa razy w 2205 na Maui i w 2009 w Honolulu, na Kauai i na Big Island. Kapitalny wyjazd i niesamowite wrazenia, gdzie natura i piekno okolic moze cholernie czlowieka oczarowac i w sobie rozkochac. Ja moglbym z wody na Hawajach nie wychodzic i deski nie odstawiac ani na chwilke, a teraz ogladajac Twoje foty bylem tam ponownie. Kto nie byl niech po prostu zaluje i planuje, ja chce wrocic tam za rok.
-
Dzięki, w Warszawie bywam bardzo często, to na pewno zajrzę.
-
Dzięki za plusiki. Warto wybrać się tam w różnych porach, ale sobotni wieczór, to obowiązkowo i to ze statywem.
Tak sobie myślę, że w najbliższe soboty będzie niezły tłum ;)
-
Mi Konę udało się zakupić w sklepie Pożegnanie z Afryką - w Warszawie, na Sadybie, ale mają również sklep internetowy.
-
Przyznam się, że w Polsce nie spotkałem nigdzie kawy Kona.
-
Wow! To musi niesamowicie wyglądać.
-
Ja najbardziej chciałabym je zobaczyć pod wodą :)
-
Jakiś czas temu zakupiłam kawę Kona w Polsce, ale również niewiele miała wspólnego z tą pitą na Hawajach...
-
To pewnie też. My byliśmy w sierpniu i ludzi było całkiem sporo (chociaż podobno najbardziej tłoczno jest zimą). Tak pusto było natomiast na sąsiadującej z Waikiki Ala Moana Beach.
-
obiad z kamieniem ...
-
Oh jak przyjemnie jest poczytac sobie o tym wszystkim co widzialo sie na wlasne oczy , porownac i powspominac. Niezle opisy Marta, klimatyczny wyjazd.... domyslam sie, ze juz planujesz kiedy wrocic na wyspy? Z Hawajami juz tak jest kto raz pojechal, posmakowal, bedzie wracal. Ja mialme okazje byc dwa razy w 2205 na Maui i w 2009 w Honolulu, na Kauai i na Big Island. Kapitalny wyjazd i niesamowite wrazenia, gdzie natura i piekno okolic moze cholernie czlowieka oczarowac i w sobie rozkochac. Ja moglbym z wody na Hawajach nie wychodzic i deski nie odstawiac ani na chwilke, a teraz ogladajac Twoje foty bylem tam ponownie. Kto nie byl niech po prostu zaluje i planuje, ja chce wrocic tam za rok.
-
Dzięki, w Warszawie bywam bardzo często, to na pewno zajrzę.
-
Dzięki za plusiki. Warto wybrać się tam w różnych porach, ale sobotni wieczór, to obowiązkowo i to ze statywem.
Tak sobie myślę, że w najbliższe soboty będzie niezły tłum ;) -
Mi Konę udało się zakupić w sklepie Pożegnanie z Afryką - w Warszawie, na Sadybie, ale mają również sklep internetowy.
-
Przyznam się, że w Polsce nie spotkałem nigdzie kawy Kona.
-
Wow! To musi niesamowicie wyglądać.
-
Ja najbardziej chciałabym je zobaczyć pod wodą :)
-
Jakiś czas temu zakupiłam kawę Kona w Polsce, ale również niewiele miała wspólnego z tą pitą na Hawajach...
-
To pewnie też. My byliśmy w sierpniu i ludzi było całkiem sporo (chociaż podobno najbardziej tłoczno jest zimą). Tak pusto było natomiast na sąsiadującej z Waikiki Ala Moana Beach.