Otrzymane komentarze dla użytkownika neiven, strona 19
Przejdź do głównej strony użytkownika neiven
-
ale tłum ...
-
upss ziemia okrągła, a ja spadam hi hi hi
-
przestrzeń ...
-
super!!!
-
Cudnie biało i błękitnie :D
-
Zdjęcia z gór - czysta przyjemność. Czekać będę na Północ, a teraz" do zdjęć czas się zabrać ...
-
Super
-
Niezła historia ;)
-
Piekna czesc swiata. Skandynawia to moje marzenie tylko ... troche boje sie je zrealizowac. Twoja relacja przyblizyla mi te marzenia.
-
..."wreszcie" ... :-) ... ?
...to mi przypomniało historię podobno autentyczną przeżytą przez kolegę - choć kolega swoimi wypowiedziami często nasuwał nam skojarzenie z baronem Münchhausenem ... :-) ...
...otóż rzeczony kolega wrócił do hotelu ok. godziny 14-ej nad ranem w stanie stosownym do pory powrotu i w pokoju zachowywał się w sposób wynikający z tego stanu, zwłaszcza jeśli o hałasy chodziło. Po odśpiewaniu kolejne zwrotki międzynarodowego przeboju "Hej, sokoły!" i walnięciu butem w ścianę naszła go jednak refleksja i już bardzo po cichu położył się do łóżka...
...ok. godziny 4-ej obudziło go ciche pukanie do drzwi. Za nimi stał gość w szlafroku, po którego oczach było widać stan maksymalnego napięcia i drżącym głosem wykrztusił: - Panie, rzuć pan w końcu tym drugim butem ... !
-
ale tłum ...
-
upss ziemia okrągła, a ja spadam hi hi hi
-
przestrzeń ...
-
super!!!
-
Cudnie biało i błękitnie :D
-
Zdjęcia z gór - czysta przyjemność. Czekać będę na Północ, a teraz" do zdjęć czas się zabrać ...
-
Super
-
Niezła historia ;)
-
Piekna czesc swiata. Skandynawia to moje marzenie tylko ... troche boje sie je zrealizowac. Twoja relacja przyblizyla mi te marzenia.
-
..."wreszcie" ... :-) ... ?
...to mi przypomniało historię podobno autentyczną przeżytą przez kolegę - choć kolega swoimi wypowiedziami często nasuwał nam skojarzenie z baronem Münchhausenem ... :-) ...
...otóż rzeczony kolega wrócił do hotelu ok. godziny 14-ej nad ranem w stanie stosownym do pory powrotu i w pokoju zachowywał się w sposób wynikający z tego stanu, zwłaszcza jeśli o hałasy chodziło. Po odśpiewaniu kolejne zwrotki międzynarodowego przeboju "Hej, sokoły!" i walnięciu butem w ścianę naszła go jednak refleksja i już bardzo po cichu położył się do łóżka...
...ok. godziny 4-ej obudziło go ciche pukanie do drzwi. Za nimi stał gość w szlafroku, po którego oczach było widać stan maksymalnego napięcia i drżącym głosem wykrztusił: - Panie, rzuć pan w końcu tym drugim butem ... !