Otrzymane komentarze dla użytkownika iwiaszek, strona 24

Przejdź do głównej strony użytkownika iwiaszek

  1. 2_koty
    2_koty (22.02.2010 23:12)
    Wielkie dzięki za wizytę na listopadowej Islandii :-)
  2. gocha221
    gocha221 (19.02.2010 12:59)
    Ważna uwaga do tej historii, szczególnie dla osób, które dopiero lecą lub planują....
    Pałac Królewski nie jest zamkniety. To tylko wersja licznych nacigaczy, powiązanych z kierowcami tuk-tuków i sklepami jublerskimi itp. Twierdzą, ze Pałac jest otwarty dopiero po 13, albo ze dziś zamknięty, albo, że otwary tylko dla Tajów itp. itd. Nas atakowali przez kilkaset metrów, aż do samej bramy. Pamietajcie tylko o odpowiednim stroju (zakryte ramiona i kolana).
    Nie dajcie się, bo spędzicie pół dnia na bezsensownych wycieczkach i w sklepach. Ostrzegają przed nimi przewodniki.
  3. iwiaszek
    iwiaszek (17.02.2010 19:13)
    Ależ cała przyjemność po mojej stronie...:-)
  4. dino
    dino (17.02.2010 16:48)
    Dziękuję za odwiedziny, komentarze i plusiki :)

    Pozdrawiam!
  5. mapew
    mapew (16.02.2010 21:49)
    Bardzo ciekawe. Bardzo milo przypomnialas mi Bangkok i inne miejsca w Tajlandii, ktore z przyjemnoscia wspominam. Dziekuje :-)
  6. iwiaszek
    iwiaszek (16.02.2010 21:01)
    Byliśmy w Tajlandii 5 lat temu, oczywiście na własną rękę. Szukaliśmy przelotów promocyjnych w Swiss-ie. Swiss wtedy robił promocję na dalekie loty i kosztowało to zupełnie przyzwoicie. Nie chcę rzucać konkretnymi kwotami, ponieważ nie pamiętam dokładnie, ale koszt ten był na 100% poniżej 2 000 PLN.
    Hotele szukaliśmy przed wyjazdem i postanowiliśmy je też zarezerwować ( choć bez problemu można jechać też w ciemno), jak dobrze pamiętam korzystaliśmy ze strony expedia.com
    Z BKK na Phuket lecieliśmy samolotem. Koszt przelotu był niski bo to były tanie linie lotnicze a dokładniej airasia.
  7. iwiaszek
    iwiaszek (16.02.2010 19:55)
    Wszystko jest pyszne.... tylko mało...a i możliwości też ograniczone:-(((
  8. iwiaszek
    iwiaszek (16.02.2010 19:54)
    To były najwspanialsze krewetki na świecie. Pierwszy raz w życiu jadłam takie prawdziwe owoce morza w RPA - smakowały wyśmienicie, ale tutaj...tzn tam..... to jest raj w gębie. Kiedy ktoś jedzie do Tajlandii już na wstępie zazdroszcze mu tej kuchni. Ja jestem fanej tajskiego jedzenia!!!
  9. iwiaszek
    iwiaszek (16.02.2010 19:51)
    ale czy nie jest trochę kiczowaty???
    Zdecydowanie u nas takich przystojniaków nie ma :-)))
  10. iwiaszek
    iwiaszek (16.02.2010 19:51)
    Miejsce warte zobaczenia - koniecznie, ma swój urok i każdy znajdzie tam coś dla siebie. Ja skupiłam się na jedzeniu :-)