Otrzymane komentarze dla użytkownika j.a.rek, strona 15
Przejdź do głównej strony użytkownika j.a.rek
-
-
Zanzibar pewnie odwierze, choć najpierw z wysp będzie pewnie Lamu, wiec jeszcze zobacze ale na Zanzi też sie wybieram. Widziałem że masz na swojej "wish list" Dzibuti i Erytre. Do tych raczej nie dotrę( Do Asmary mogłem nawet z Kairu w tej samej cenie doleciec co do Addis, ale zrezygnowałem) oba kraje z tego co czytałem z całkiem świeżych relacji - dość drogie i nie warte ceny w porównaniu do przeciekawej Etiopii. Natomiast nad Somalilandem sie zastanawiam. Kusie mnie aby być w kraju który nie istnieje, to jak chęć dodtarcia do symbolicznego końca świata - Ushuaia ")
-
co? ano to, że co kilka miesięcy strasznie mnie wkurzasz!:-) i... nie przestawaj:-)
rzecz jasna, udanej podróży życzę! zajedziesz na zanzibar i pozdrowisz go ode mnie?:-)
-
czerwiony_arbuz: O tak wrażeń napewno będzie mnóstwo tym bardziej że to wyprawa solo, nie wiem jak bedzie z uzupełnaniem zdjięć na bieżąco.. ale na pewno ich będe dużo robił :)
zfiesz: A co stoi na przeszkodzie? ;) a farciarz to będe jak wróce ;)
-
Jarek życzę udanej wyprawy i wielu niezapomnianych wrażeń:)
No i zdjęcie koniecznie zrób ładne:D, zebyś mógł później Kolumberowiczom pokazać:)
-
a już myślałem, że zostaniemy kumplami:-p
farciarz!!!!!:-)
-
a to też się okaże, podobnie jak w AmPłd będe sie trzymał "ziemi" wiec co tam bedzie to sie zobaczy, wielbłąd, rower, prom, autobus :)
-
a to pomiędzy to ałtkiem, stopem czy na wielbłądzie?
-
Nie dziękuje ;) odpukałem w niemalowane ;)
-
Powodzenia.Powodzenia.Powodzenia!!!i wcale,ale to wcale, nie powiem że już zazdroszcze!!!
-
Zanzibar pewnie odwierze, choć najpierw z wysp będzie pewnie Lamu, wiec jeszcze zobacze ale na Zanzi też sie wybieram. Widziałem że masz na swojej "wish list" Dzibuti i Erytre. Do tych raczej nie dotrę( Do Asmary mogłem nawet z Kairu w tej samej cenie doleciec co do Addis, ale zrezygnowałem) oba kraje z tego co czytałem z całkiem świeżych relacji - dość drogie i nie warte ceny w porównaniu do przeciekawej Etiopii. Natomiast nad Somalilandem sie zastanawiam. Kusie mnie aby być w kraju który nie istnieje, to jak chęć dodtarcia do symbolicznego końca świata - Ushuaia ")
-
co? ano to, że co kilka miesięcy strasznie mnie wkurzasz!:-) i... nie przestawaj:-)
rzecz jasna, udanej podróży życzę! zajedziesz na zanzibar i pozdrowisz go ode mnie?:-) -
czerwiony_arbuz: O tak wrażeń napewno będzie mnóstwo tym bardziej że to wyprawa solo, nie wiem jak bedzie z uzupełnaniem zdjięć na bieżąco.. ale na pewno ich będe dużo robił :)
zfiesz: A co stoi na przeszkodzie? ;) a farciarz to będe jak wróce ;) -
Jarek życzę udanej wyprawy i wielu niezapomnianych wrażeń:)
No i zdjęcie koniecznie zrób ładne:D, zebyś mógł później Kolumberowiczom pokazać:) -
a już myślałem, że zostaniemy kumplami:-p
farciarz!!!!!:-) -
a to też się okaże, podobnie jak w AmPłd będe sie trzymał "ziemi" wiec co tam bedzie to sie zobaczy, wielbłąd, rower, prom, autobus :)
-
a to pomiędzy to ałtkiem, stopem czy na wielbłądzie?
-
Nie dziękuje ;) odpukałem w niemalowane ;)
-
Powodzenia.Powodzenia.Powodzenia!!!i wcale,ale to wcale, nie powiem że już zazdroszcze!!!
alety mi lepiej powiedz jak ty to robisz, że stać cię na takie wojaże. pytam zupełnie poważnie:-)