Otrzymane komentarze dla użytkownika turysta1310, strona 104
Przejdź do głównej strony użytkownika turysta1310
-
Wiele razy, kiedy z małżonką wędrujemy ona wpada w totalną histerię jak słyszy z przodu czy z tyłu ryk motorów. Nie wie biedna gdzie ma się skryć, a najczęściej to nie wiadomo od razu, z której strony cię "dopadną" . Mamy taką małą traumę jeśli chodzi o quadowców po tym śmiertelnym wypadku na naszym terenie. Każdy spacer w takich urokliwych miejscach powinien zakończyć się radością ale nie zawsze tak jest...
-
"...stójmy spokojnie, to fotografa nie spłoszymy!..."
-
...wiosną i wolno wolno, i szybko posiedzieć, i pomyśleć ... :-) ...
-
...może hokeistki ... :-) ... ?
-
...a za oknem znowu przedzimie ... :-) ...
-
...ale i dyskretnych ... :-) ...
-
...niestety nie, zdjęcia przeważnie robię sobie sam...
-
..nie był za wysoko...
-
..to jeden z licznych bunkrów z II wojny...
-
Bardzo dziękuję Wam za miłe słowa. Wędruje sam, lubię zapuszczać się w niedostępne rejony. Nagle staję przed rzeką, płotem, gonią mnie psy. Ale to tylko w okolicy mojego miasta. Gdy wyjeżdżam na wycieczkę w góry, jest opracowany plan w oparciu o mapy. Liczy się czas i długość trasy. Teraz gdy wyjeżdżamy z zięciem, też przygotowuję ten plan, jest wtedy bezpiecznie, nigdy nie robimy skrótów. W zeszłym roku zrobiłem około 1500km na nogach, w tym około 1400km. Co do noclegów, gdy jadę z Rodziną - córka, zięć i wnuczki - robimy rezerwację. Gdy jadę sam, szukam noclegu gdy przyjadę. Nie ważny jest luksus, gdyż jutro idę dalej. Plany na 2014r - Mały Szlak Beskidzki - 7 dni, Szlak Sudecki - 16 dni, Szlak Warowni Jurajskich - 7 dni. Oczywiście sam, plecak, mapy, aparat i w drogę.
...dodam zdjęcia moich planów wycieczek, wykonane w Excelu..
Pozdrawiam Wszystkich Tadek
-
Wiele razy, kiedy z małżonką wędrujemy ona wpada w totalną histerię jak słyszy z przodu czy z tyłu ryk motorów. Nie wie biedna gdzie ma się skryć, a najczęściej to nie wiadomo od razu, z której strony cię "dopadną" . Mamy taką małą traumę jeśli chodzi o quadowców po tym śmiertelnym wypadku na naszym terenie. Każdy spacer w takich urokliwych miejscach powinien zakończyć się radością ale nie zawsze tak jest...
-
"...stójmy spokojnie, to fotografa nie spłoszymy!..."
-
...wiosną i wolno wolno, i szybko posiedzieć, i pomyśleć ... :-) ...
-
...może hokeistki ... :-) ... ?
-
...a za oknem znowu przedzimie ... :-) ...
-
...ale i dyskretnych ... :-) ...
-
...niestety nie, zdjęcia przeważnie robię sobie sam...
-
..nie był za wysoko...
-
..to jeden z licznych bunkrów z II wojny...
-
Bardzo dziękuję Wam za miłe słowa. Wędruje sam, lubię zapuszczać się w niedostępne rejony. Nagle staję przed rzeką, płotem, gonią mnie psy. Ale to tylko w okolicy mojego miasta. Gdy wyjeżdżam na wycieczkę w góry, jest opracowany plan w oparciu o mapy. Liczy się czas i długość trasy. Teraz gdy wyjeżdżamy z zięciem, też przygotowuję ten plan, jest wtedy bezpiecznie, nigdy nie robimy skrótów. W zeszłym roku zrobiłem około 1500km na nogach, w tym około 1400km. Co do noclegów, gdy jadę z Rodziną - córka, zięć i wnuczki - robimy rezerwację. Gdy jadę sam, szukam noclegu gdy przyjadę. Nie ważny jest luksus, gdyż jutro idę dalej. Plany na 2014r - Mały Szlak Beskidzki - 7 dni, Szlak Sudecki - 16 dni, Szlak Warowni Jurajskich - 7 dni. Oczywiście sam, plecak, mapy, aparat i w drogę.
...dodam zdjęcia moich planów wycieczek, wykonane w Excelu..
Pozdrawiam Wszystkich Tadek