Otrzymane komentarze dla użytkownika pan_hons, strona 23
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
Ja też tu nigdy nie byłam..-(
-
ano tak, zapomniałem dodać: "Podróżowanie pociągiem (poza PKP)...". :)
-
Też mam wrażenie,że padł trupem!
-
a to macie fajnie:)) Przy alkoholu słyszeć ten język to jest fajna sprawa:) A jezyk to dziwny dla nas, bo on nie jest pochodzenia indoeuropejskiego. Dla nas farsi, czyli język perski, jest bliższy polskiemu niż węgierski:)
-
ja na samej wyspie także nie byłem, to jest zdjęcie z takiego tarasu widokowego, który jest przy drodze.
-
tam jak widać ta tradycja pozostała i fajnie:)
-
mam nadzieję, że uda Ci się spełnić ten sen, czyli przełożyć go na rzeczywistość:)
-
figurkę Skanderbega i coś na pamiątki dla innych, ale już nie pamiętam co. To było kilka lat temu...
-
Racja-)
Tylko jak ostatnio jechałam do Gliwic PKP,to mi zapał przeszedł.
W czasie naszej podróży z Australii jechaliśmy wiele razy pociągami.
Super przygoda!
-
To jest wyprawa sprzed kilku lat, teraz już tam będzie inaczej wyglądać. Moniko, znajomi chyba źle zrobili, bo w końcu jak już zdecydują się tam pojechać, to już nie będzie ten sam kraj. A jaki to jest kraj i po co się tam jedzie, to napisałem w przedostatnim punkcie relacji z podróży:)
-
Ja też tu nigdy nie byłam..-(
-
ano tak, zapomniałem dodać: "Podróżowanie pociągiem (poza PKP)...". :)
-
Też mam wrażenie,że padł trupem!
-
a to macie fajnie:)) Przy alkoholu słyszeć ten język to jest fajna sprawa:) A jezyk to dziwny dla nas, bo on nie jest pochodzenia indoeuropejskiego. Dla nas farsi, czyli język perski, jest bliższy polskiemu niż węgierski:)
-
ja na samej wyspie także nie byłem, to jest zdjęcie z takiego tarasu widokowego, który jest przy drodze.
-
tam jak widać ta tradycja pozostała i fajnie:)
-
mam nadzieję, że uda Ci się spełnić ten sen, czyli przełożyć go na rzeczywistość:)
-
figurkę Skanderbega i coś na pamiątki dla innych, ale już nie pamiętam co. To było kilka lat temu...
-
Racja-)
Tylko jak ostatnio jechałam do Gliwic PKP,to mi zapał przeszedł.
W czasie naszej podróży z Australii jechaliśmy wiele razy pociągami.
Super przygoda! -
To jest wyprawa sprzed kilku lat, teraz już tam będzie inaczej wyglądać. Moniko, znajomi chyba źle zrobili, bo w końcu jak już zdecydują się tam pojechać, to już nie będzie ten sam kraj. A jaki to jest kraj i po co się tam jedzie, to napisałem w przedostatnim punkcie relacji z podróży:)