Otrzymane komentarze dla użytkownika marek55, strona 3

Przejdź do głównej strony użytkownika marek55

  1. afra_88
    afra_88 (29.04.2014 16:40)
    Ja pamiętam widok mojego obiadu w Rangunie, mogliby nagrody za odwagę rozdawać, po 3 dniach jadłam tylko paczkowane słodycze!!! ale po powrocie do Bangkoku sobie odbiłam:)
  2. marek55
    marek55 (29.04.2014 16:37)
    Afra - po pierwsze dzieki, po drugie jeszcze raz napisz do mnie per "pan" to sie policzymy :) Net to egalitarne medium i odluzmy sobie panie i panow do najciemniejszego zakatka muzeum :)
  3. marek55
    marek55 (29.04.2014 16:36)
    Afra - gdzie indziej jest w miare ok, ale okolice Bagan, to jednak najgorsza kuchnia. Miejscowe potrawy sa raczej trudne do przelkniecia.
  4. marek55
    marek55 (29.04.2014 16:35)
    Tak Avill - masz racje - temu pozeraja sniadanie i glodny chodzi :)
  5. marek55
    marek55 (29.04.2014 16:32)
    To srodek transportu na nasz nastepna podroz Hooltayko. Obliczylem, ze tym razem przejazd pomiedzy Australia, a Europa zajmie nam jakis rok :)
  6. marek55
    marek55 (29.04.2014 16:31)
    Dzieki Hooltayko za wyjsanienie. Ja lubie produkt koncowy, bez wnikania w to, skad pochodzi.
  7. afra_88
    afra_88 (29.04.2014 16:28)
    Bardzo dziękuję za publikację tej podróży. Uważam, że te fotografie są najlepszymi na tej stronie więc tym mocniej żałuję, że jest ich tak mało. Można się od Pana wiele nauczyć. Proszę się nie przejmować oceną charakteru i robić swoje!:) Po obejrzeniu podróży żałuję jeszcze bardziej, że nie dane mi było dojechać do Bagan jak byłam w Birmie:(
  8. marek55
    marek55 (29.04.2014 16:28)
    Ja rowniez, ale wole je w listopadzie :) W tym roku postaram sie specjalnie dla tych drzew pojechac do Sydney - tazm sa zdecydowanie bardziej widowiskowe,
  9. marek55
    marek55 (29.04.2014 16:26)
    Kto pozno przychodzi... :)
  10. afra_88
    afra_88 (29.04.2014 16:03)
    Dokładnie, kuchnia birmańska to najsłabszy punkt podróży po tym kraju.