Otrzymane komentarze dla użytkownika lmichorowski, strona 1425
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Leszku, masz zbliżenie z REGeiem ? albo powiększenie ? Można lookanąć co to za sztuka konkretnie :)
-
Oczywiście, masz rację. Tyle tylko, że organy mam jedynie na video - dlatego ich nie pokazałem. Myślę, że kiedyś to nadrobię, bo = jak pisałem - myślę, żeby jeszcze przyjechać w te strony.
-
No, ale ma co dźwigać...
-
Nie byłem z drugiej strony doliny, ale stamtąd widoki są chyba jeszcze lepsze (widziałem na zdjęciach), choć ten też jest niczego sobie,,,
-
Napisałem "mały", ale spotykało się wiele jeszcze mniejszych, które nie miały jeszcze wykształconych kolorów. Szkoda tylko, że nie dał do siebie podejść jeszcze bliżej...
-
Kwiatów jest tam rzeczywiście zatrzęsienie. Jeżeli dodać do tego cieplutki klimat (ale bez nadmiernych upałów), piękne krajobrazy, brak much, komarów, pająków, skorpionów, węży i innego paskudztwa to naprawdę chciałoby się tam dłużej pomieszkać.
-
Żeby było fajniej, to po nadejściu fali ale jeszcze przed wyrzuceniem wody w powietrze słychać było jakby oddgłos jakby "sapania" dochodzący z tej dziury...
-
Faktycznie, ale wtedy nie zwróciłem uwagi, że są jeszcze te dwa, które dodałem teraz,,,
-
Oczywiście, że pamiętam ("... ruka podniata, w rukie granata" itd.)
-
Przyznam się, że ja przeczytałem tylko jedną. I nie była to, bynajmniej, "Stara baśń" lecz "Krzyżacy 1410".
-
Leszku, masz zbliżenie z REGeiem ? albo powiększenie ? Można lookanąć co to za sztuka konkretnie :)
-
Oczywiście, masz rację. Tyle tylko, że organy mam jedynie na video - dlatego ich nie pokazałem. Myślę, że kiedyś to nadrobię, bo = jak pisałem - myślę, żeby jeszcze przyjechać w te strony.
-
No, ale ma co dźwigać...
-
Nie byłem z drugiej strony doliny, ale stamtąd widoki są chyba jeszcze lepsze (widziałem na zdjęciach), choć ten też jest niczego sobie,,,
-
Napisałem "mały", ale spotykało się wiele jeszcze mniejszych, które nie miały jeszcze wykształconych kolorów. Szkoda tylko, że nie dał do siebie podejść jeszcze bliżej...
-
Kwiatów jest tam rzeczywiście zatrzęsienie. Jeżeli dodać do tego cieplutki klimat (ale bez nadmiernych upałów), piękne krajobrazy, brak much, komarów, pająków, skorpionów, węży i innego paskudztwa to naprawdę chciałoby się tam dłużej pomieszkać.
-
Żeby było fajniej, to po nadejściu fali ale jeszcze przed wyrzuceniem wody w powietrze słychać było jakby oddgłos jakby "sapania" dochodzący z tej dziury...
-
Faktycznie, ale wtedy nie zwróciłem uwagi, że są jeszcze te dwa, które dodałem teraz,,,
-
Oczywiście, że pamiętam ("... ruka podniata, w rukie granata" itd.)
-
Przyznam się, że ja przeczytałem tylko jedną. I nie była to, bynajmniej, "Stara baśń" lecz "Krzyżacy 1410".