Otrzymane komentarze dla użytkownika kanguria, strona 57
Przejdź do głównej strony użytkownika kanguria
-
Zdjęcie robione szerokim obiektywem, masz Ty pojęcie, jak się napracowałam, żeby ulica była, tak jak była, pod kątem 45 stopni, framugi okien w miarę pionowo, a biały gzyms w miarę poziomo? uff, koszmar fotografa... i moich łydek ;)
-
mieszkałem bliziutko...
-
...poprosiłbym o prostowanie.....
-
gdybym nie był to pewnie kazałbym prostować :)))
-
Oj....ja też mam sporo SF, ale musiałbym poskanować...
Z czystym sumieniem to przyznaję......tu mógłbym mieszkać to zobaczeniu kilkunastu miejsc w Stanach.
Do cable carów można dodać dwie ciekawostki.....oczywiście na przystankach końcowych trzeba zawrócić wagonik i służy do tego specjalna obrotnica, "maszynista" i jakiś pomocnik zwalniają blokadę i obracają platformę z tramwajem ręcznie.
Druga sprawa to maszyniści często potrafią wygrywać cudne melodyjki na dzwonku, który mają na pokładzie......w stylu Ce, Ce.....CWKS......Legia!!! i ładniejsze :)))
Alcatraz robi wrażenie, głównie jak się weźmie pod uwagę jakieś przeczytane książki, gdzie tam rozgrywała się akcja, albo widziało filmy jak może najbardziej znany "Twierdza" z Nicolasem Cage'em i Seanem Connory.
Pomimo słonecznej pogody, w rok po 11 września, na wyspie wiało i przejmowały dreszcze po plecach, czy to z emocji, czy po prostu z powodu zimna....
-
Ech Kwaśnica, jako towarzysz podrózy Kangurii potwierdzam jej sowa...aż sie rozmarzyłem , ja tu katar z nosa, pracy nawał a do gór daleko, ale na kwaśnice i szlak tam powróce ;)
-
Tak myślałem ;-)))
-
W oczach się troi ;-)
-
Wylądował ;-). Ale dalej jest niezidentyfikowany :-)
Trza go pomaleńku zdemaskowac ;-). To zapewne kruk, sporo ich się tam kręci :-)
-
Oprócz skał, niezidentyfikowany obiekt latający ;-)
-
Zdjęcie robione szerokim obiektywem, masz Ty pojęcie, jak się napracowałam, żeby ulica była, tak jak była, pod kątem 45 stopni, framugi okien w miarę pionowo, a biały gzyms w miarę poziomo? uff, koszmar fotografa... i moich łydek ;)
-
mieszkałem bliziutko...
-
...poprosiłbym o prostowanie.....
-
gdybym nie był to pewnie kazałbym prostować :)))
-
Oj....ja też mam sporo SF, ale musiałbym poskanować...
Z czystym sumieniem to przyznaję......tu mógłbym mieszkać to zobaczeniu kilkunastu miejsc w Stanach.
Do cable carów można dodać dwie ciekawostki.....oczywiście na przystankach końcowych trzeba zawrócić wagonik i służy do tego specjalna obrotnica, "maszynista" i jakiś pomocnik zwalniają blokadę i obracają platformę z tramwajem ręcznie.
Druga sprawa to maszyniści często potrafią wygrywać cudne melodyjki na dzwonku, który mają na pokładzie......w stylu Ce, Ce.....CWKS......Legia!!! i ładniejsze :)))
Alcatraz robi wrażenie, głównie jak się weźmie pod uwagę jakieś przeczytane książki, gdzie tam rozgrywała się akcja, albo widziało filmy jak może najbardziej znany "Twierdza" z Nicolasem Cage'em i Seanem Connory.
Pomimo słonecznej pogody, w rok po 11 września, na wyspie wiało i przejmowały dreszcze po plecach, czy to z emocji, czy po prostu z powodu zimna.... -
Ech Kwaśnica, jako towarzysz podrózy Kangurii potwierdzam jej sowa...aż sie rozmarzyłem , ja tu katar z nosa, pracy nawał a do gór daleko, ale na kwaśnice i szlak tam powróce ;)
-
Tak myślałem ;-)))
-
W oczach się troi ;-)
-
Wylądował ;-). Ale dalej jest niezidentyfikowany :-)
Trza go pomaleńku zdemaskowac ;-). To zapewne kruk, sporo ich się tam kręci :-) -
Oprócz skał, niezidentyfikowany obiekt latający ;-)