Otrzymane komentarze dla użytkownika jolrop, strona 366
Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop
-
A wiadomo czy to znowu nie tak jak z tym twórcą marki Adidas z ul. Kopernika we Lwowie? Choć o tym przeczytałam we wspomnieniach kogoś kto rozmawiał ze starym kościelnym.
-
Teraz też tak myślę:0 I prawdopodobnie z powodu o ktorym Marcinie wspominasz.
-
ze Lwowem miałem największe obawy, bo tu było najwięcej do zrobienia jeśli chodzi o infrastrukturę i stadion, oraz afera korupcyjna jaka tam wybuchła przy przetargach, ale jak widać, udało się:)
-
Wspaniała wycieczka i relacja! Ja także, tak jak wielu ludzi, byłem tylko ew Lwowie, pozostałe miasta Zachodniej Ukrainy są nadal u mnie w sferze planów. Cieszę się bardzo, że je tutaj nam przedstawiłaś, tak dokładnie i ciekawie:) naprawdę można się mnóstwo dowiedzieć o nich:) Czytając, znów narobiłem sobie chętki na Ukrainę:) bardzo ładnie skonstruowana także relacja:)
Co do Lwowa...Cóż, wg mnie trudno powiedzieć o nim, że to piękne miasto. Tak jak wszędzie na Ukrainie i w Rosji, zbyt dużo socrealistycznej zabudowy, pokumunistycznego chaosu i odrapanych kamienic z dawnych epok. Taki jest niestety efekt działalności ZSRR. Jest jednak miastem bardzo ciekawym, z magiczną atmosferą, z wieloma bardzo ładnymi miejscami. I warto o tym wiedzieć, zanim się tam pojedzie i tak się nastawić na to miasto. Wtedy nie będzie się zwracało na minusy, a człowiek wróci do domu zadowolony:)
Ja osobiście, zarówno we Lwowie, jak i w Twojej relacji, bardzo miło spędziłem czas:) Pozdrawiam!
P.S. Warto byłoby dodać autorstwo tekstów zawartych w cytatach, tych napisanych kursywą. Z jakiej to książki czy przewodnika było brane.
-
oczywiście Ukrainy Zachodniej. Dla wschodniej Ukrainy i dla Krymu, terenów mocno zrusyfikowanych, wcale nie jest bohaterem, a wręcz przeciwnie. Ten podział był, jest i jeszcze długo będzie...
-
dla mnie to też nowość...Bardzo ciekawe to co piszesz:)
-
trochę podobne do domów sanatoryjno-wczasowych w śląskim uzdrowisku Ustroń, tzw. piramidy dzielnicy Nierodzim
-
fajnie, że nie zapomniano o huculskiej sztuce i wykorzystuje się ją w taki sposób:)
-
Dla mieszkańców Krakowa i okolic chętnych zapoznania się z historią i kulturą Hucułów i Huculszczyzny warta dodania jest informacja, że w Krakowie od 2006 roku odbywa się zainicjowany przez polskich miłośników Huculszczyzny i dawnych mieszkańców tych terenów Międzynarodowy Festiwal Huculski „Słowiańska Atlantyda”.
-
bardzo ciekawy pomysł na promocję miasta jak i pomysł na niebanalne muzeum:)
-
A wiadomo czy to znowu nie tak jak z tym twórcą marki Adidas z ul. Kopernika we Lwowie? Choć o tym przeczytałam we wspomnieniach kogoś kto rozmawiał ze starym kościelnym.
-
Teraz też tak myślę:0 I prawdopodobnie z powodu o ktorym Marcinie wspominasz.
-
ze Lwowem miałem największe obawy, bo tu było najwięcej do zrobienia jeśli chodzi o infrastrukturę i stadion, oraz afera korupcyjna jaka tam wybuchła przy przetargach, ale jak widać, udało się:)
-
Wspaniała wycieczka i relacja! Ja także, tak jak wielu ludzi, byłem tylko ew Lwowie, pozostałe miasta Zachodniej Ukrainy są nadal u mnie w sferze planów. Cieszę się bardzo, że je tutaj nam przedstawiłaś, tak dokładnie i ciekawie:) naprawdę można się mnóstwo dowiedzieć o nich:) Czytając, znów narobiłem sobie chętki na Ukrainę:) bardzo ładnie skonstruowana także relacja:)
Co do Lwowa...Cóż, wg mnie trudno powiedzieć o nim, że to piękne miasto. Tak jak wszędzie na Ukrainie i w Rosji, zbyt dużo socrealistycznej zabudowy, pokumunistycznego chaosu i odrapanych kamienic z dawnych epok. Taki jest niestety efekt działalności ZSRR. Jest jednak miastem bardzo ciekawym, z magiczną atmosferą, z wieloma bardzo ładnymi miejscami. I warto o tym wiedzieć, zanim się tam pojedzie i tak się nastawić na to miasto. Wtedy nie będzie się zwracało na minusy, a człowiek wróci do domu zadowolony:)
Ja osobiście, zarówno we Lwowie, jak i w Twojej relacji, bardzo miło spędziłem czas:) Pozdrawiam!
P.S. Warto byłoby dodać autorstwo tekstów zawartych w cytatach, tych napisanych kursywą. Z jakiej to książki czy przewodnika było brane. -
oczywiście Ukrainy Zachodniej. Dla wschodniej Ukrainy i dla Krymu, terenów mocno zrusyfikowanych, wcale nie jest bohaterem, a wręcz przeciwnie. Ten podział był, jest i jeszcze długo będzie...
-
dla mnie to też nowość...Bardzo ciekawe to co piszesz:)
-
trochę podobne do domów sanatoryjno-wczasowych w śląskim uzdrowisku Ustroń, tzw. piramidy dzielnicy Nierodzim
-
fajnie, że nie zapomniano o huculskiej sztuce i wykorzystuje się ją w taki sposób:)
-
Dla mieszkańców Krakowa i okolic chętnych zapoznania się z historią i kulturą Hucułów i Huculszczyzny warta dodania jest informacja, że w Krakowie od 2006 roku odbywa się zainicjowany przez polskich miłośników Huculszczyzny i dawnych mieszkańców tych terenów Międzynarodowy Festiwal Huculski „Słowiańska Atlantyda”.
-
bardzo ciekawy pomysł na promocję miasta jak i pomysł na niebanalne muzeum:)