Otrzymane komentarze dla użytkownika jolrop, strona 151
Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop
-
-
...-:)...
-
Piotrze, Twoją sugestię i ocenę wprowadzenia zmian przyjąłem z wielkim docenieniem i szacunkiem. To fakt, nie zdawałem sobie sprawy z problematyki zjawiska. Niemniej jeśli jeszcze bym miał małe dziecko (hi hi) to starałbym się poświęcać dużżżżooo więcej czasu na rozwinięcie wszelkich umiejętności manualnych jak i intelektualnych. Nie wysłałbym w wieku 6 a tym bardziej pięciu lat do przedszkola. Tak więcj masz ogromną rację, że najlepszy rozwój dziecka następuje w grupie. Duża, piękna, wielodzietna, kochająca się rodzina jest tą właśnie alternatywą do normalnego kształtowania się dziecięcego i nie tylko, intelektu. Dziękuję za fantastyczną dygresję i gorąco pozdrawiam.
-
...jechałam w Tunezji, jeden jedyny raz i było to tak niemiłe, że nigdy później nie dałam się namówić.
-
...jest bardzo nieostre, ale sądząc po rynsztunku, policjant pod daszkiem chroniącym przed promieniami słońca.
-
Bardzo żałowałam, że nie było zwiedzania, a tylko z okien mogliśmy zobaczyć. Ta duża kopuła ma 52m wysokości, a minarety po 84m. Rzeczywiściej jest ogromny.
-
Jolu, wcale nie trzeba gnać aż do Mongolii czy gdziekolwiek, by zaznać smaku życia w jurcie tatarskiej wystarczy udać się w pobliże wschodniej granicy do miejscowości Kruszyniany. Ja osobiście juz upatruje odpowiedniego momentu na taka okoliczność, aż się trzęsę na myśl bycia tam.
-
...w miesiąc pōźniej doszło tu do zamachu bombowego. To jeden z ulubionych bazarów zagranicznych turystów
-
Widzę, że mam u Ciebie duże zaległości. Przy okazji Iranu "zaliczyłem" Krainę Kleopatry. Przy Twoich podróżach nie muszę uzupełniać informacji netem, robisz perfekcyjne opisy i jak powiedziała Hooltayka, "masz dar do pisania". I oby tak dalej. Dziękuję za Iran i czekam na epilog. Pozdrawiam.
-
Twoje opisy przyprawiają o bezdech i są powalające. Dziękuję za wielką dawkę informacji bez odwiedzania wujka Google. Oczywiście wielki "+" za relację fotograficzną podróży. Pozdrawiam cieplutko.
-
...-:)...
-
Piotrze, Twoją sugestię i ocenę wprowadzenia zmian przyjąłem z wielkim docenieniem i szacunkiem. To fakt, nie zdawałem sobie sprawy z problematyki zjawiska. Niemniej jeśli jeszcze bym miał małe dziecko (hi hi) to starałbym się poświęcać dużżżżooo więcej czasu na rozwinięcie wszelkich umiejętności manualnych jak i intelektualnych. Nie wysłałbym w wieku 6 a tym bardziej pięciu lat do przedszkola. Tak więcj masz ogromną rację, że najlepszy rozwój dziecka następuje w grupie. Duża, piękna, wielodzietna, kochająca się rodzina jest tą właśnie alternatywą do normalnego kształtowania się dziecięcego i nie tylko, intelektu. Dziękuję za fantastyczną dygresję i gorąco pozdrawiam.
-
...jechałam w Tunezji, jeden jedyny raz i było to tak niemiłe, że nigdy później nie dałam się namówić.
-
...jest bardzo nieostre, ale sądząc po rynsztunku, policjant pod daszkiem chroniącym przed promieniami słońca.
-
Bardzo żałowałam, że nie było zwiedzania, a tylko z okien mogliśmy zobaczyć. Ta duża kopuła ma 52m wysokości, a minarety po 84m. Rzeczywiściej jest ogromny.
-
Jolu, wcale nie trzeba gnać aż do Mongolii czy gdziekolwiek, by zaznać smaku życia w jurcie tatarskiej wystarczy udać się w pobliże wschodniej granicy do miejscowości Kruszyniany. Ja osobiście juz upatruje odpowiedniego momentu na taka okoliczność, aż się trzęsę na myśl bycia tam.
-
...w miesiąc pōźniej doszło tu do zamachu bombowego. To jeden z ulubionych bazarów zagranicznych turystów
-
Widzę, że mam u Ciebie duże zaległości. Przy okazji Iranu "zaliczyłem" Krainę Kleopatry. Przy Twoich podróżach nie muszę uzupełniać informacji netem, robisz perfekcyjne opisy i jak powiedziała Hooltayka, "masz dar do pisania". I oby tak dalej. Dziękuję za Iran i czekam na epilog. Pozdrawiam.
-
Twoje opisy przyprawiają o bezdech i są powalające. Dziękuję za wielką dawkę informacji bez odwiedzania wujka Google. Oczywiście wielki "+" za relację fotograficzną podróży. Pozdrawiam cieplutko.
Jolu, nawet nie zamierzam dyskutować na temat obróbki zdjęć bo podzielam Twoją tezę, treść, treść i jeszcze trochę treści, to właśnie lubię. Muszę do Ciebie na kilka lekcji...