Otrzymane komentarze dla użytkownika chinska_zaba, strona 109

Przejdź do głównej strony użytkownika chinska_zaba

  1. saltus
    saltus (04.02.2009 20:43)
    voyager, no pewnie że Cie słabo znam! Ale i tak Cie kocham, już Ci mówiłam, a teraz znowu na trzeźwo. Jeszcze wszystko przed nami :-)
  2. voyager747
    voyager747 (04.02.2009 20:36)
    To jeszcze słabo mnie znasz :)
  3. saltus
    saltus (04.02.2009 20:35)
    taka awantura o kijek??? nie wyczułam :-)))
  4. voyager747
    voyager747 (04.02.2009 20:22)
    No nie wiem zfieszu, bo Wy tutaj raczej nie napisaliście mi, że jestem turystą z kijkiem w dupie, z których musicie się wstydzić. To raczej mocne słowa i się ich nie zapomina w 5 minut :(
    Wolność słowa tak, burdel nie, to ważne.
  5. saltus
    saltus (04.02.2009 20:18)
    nie zaweźmie się, im bardziej niezależny oponent się trafi, tym większy szacunek i zainteresowanie wagi wykazują potem, nie lubią żeby było łatwo, to taka swoista homologacja :-)
  6. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 20:14)
    nie podpowiadaj kaśka, bo się zaweźmie!:-)
  7. saltus
    saltus (04.02.2009 20:12)
    voyager, powiem Ci w tajemnicy, że jako waga za chwilę z tym zaciętym wrogiem będziecie najlepszymi kumplami :-))) Ile razy ja to widziałam... i nie mów mi potem, że ja prorok :-)
  8. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 20:11)
    ja tam wole boze narodzenie, bo mam wtedy wolne. na wielkanoc niestety nie...
  9. saltus
    saltus (04.02.2009 20:09)
    ah, waga!!! To wszystko wyjaśnia :-) Podobno kobiety i mężczyźni w tych samych znakach są zupełnie różni. Mój ojciec jest wagą, jak mogłam tego schematu nie rozpoznać :-)))))))))

    Jaki znowu wróg, voyager??? Nonsens jakiś! A że HK promuję? Nie promuję tylko się z Tobą droczę, bo nie lubię dyskusji o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, jestem za wolnością słowa i tym podobnym :-)))))
  10. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 20:07)
    widzisz kasiu? jednak coś jest na rzeczy!:-) ale może dajmy spokój z mocnymi słowami? (wróg, itp) dziś, wojadżerq :-) przypomniałem sobie nasze pierwsze dyskusje (te pod cygarami m.in.). gdybyś był konsekwentny w swoich dąsach, z nikim z nas byś dziś nie rozmawiał:-) cała nadzieja w tym, że zawsze szybko ci przechodzi:-)