Otrzymane komentarze dla użytkownika mapew, strona 1490

Przejdź do głównej strony użytkownika mapew

  1. zfiesz
    zfiesz (01.09.2009 23:12)
    czyli w zasadzie cena ledwie jednego spośród (pewnie) kilkuset przewożonych aut. a co w zamian? skrócenie drogi o kilka (kilkanaście?) tysięcy kilometrów i ominięcie niebezpiecznych wód. do tego obsługa kilku tysięcy osób na całej trasie kanału... to chyba nie jest wygórowana cena...

    btw... za przepłynięcie kanału zapłacić musi każdy. nawet płynąc wpław! opłata w takiej sytuacji, według stawek tonażowych, wychodzi (o ile dobrze pamiętam) kilka centów:-)
  2. voyager747
    voyager747 (01.09.2009 22:53)
    Ale oni kasę na tym robią :) Ostatnio oglądałem na National Geografic program i tam mówili, że jakiś statek z ładunkiem samochodów z Japonii do USA płaci za przepłynięcie 20 tys. usd.
  3. voyager747
    voyager747 (01.09.2009 22:36)
    jak Dubaj jakiś :))
  4. s.wawelski
    s.wawelski (31.08.2009 5:37)
    Pamietam je :-)
  5. karolajnat
    karolajnat (30.08.2009 21:16)
    dzien dobry,
    dziekuje za bangkok :)
  6. zfiesz
    zfiesz (30.08.2009 20:40)
    a wiesz piotrze, że bardzo podobnie myślimy!:-) z jednej strony, szkoda mi tych sokólskich wiatraków... no bo załóżmy, że kiedyś będę miał dzieci i będę chciał pokazać im wiatrak. i co? będę musiał jechać do niemiec. z drugiej jednak strony, restaurowanie tych zabytków 'na siłę', moim zdaniem, też nie ma wiekszego sensu, bo co? będą tak stały i przez kolejne lata znów niszczały? od szlaków turystycznych za daleko, na muzea za bardzo się nie nadają, a i swojej pierwotnej funkcji już raczej pełnić nie będą.

    dylemat...
  7. karolajnat
    karolajnat (30.08.2009 20:26)
    fajne! a po dokladnej analizie, co jest na pierwszym planie stwierdzam , ze zdjecie FANTASTYCZNE
  8. karolajnat
    karolajnat (30.08.2009 20:25)
    rebel.girl - UMARLAM :)))))
  9. karolajnat
    karolajnat (30.08.2009 20:24)
    ale roz!
  10. karolajnat
    karolajnat (30.08.2009 20:21)
    dokladnie..wow
    nic innego mi nie przychodzi do glowy