Otrzymane komentarze dla użytkownika snickers1958, strona 336
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
Dziękuję za zaproszenie do znajomych :) Pozdrawiam:)
-
...niepozorna, a działa!...
-
...i to takie drogi też pokonujesz, Sławku, rowerem!?...
-
...no tak, ja pierwszy raz na Stratford byłem w 2009 roku...
-
...fakt, w realu nie kojarzę tego cuda, ale na Twoim zdjęciu, Sławku, wygląda przednio!...
-
Moja fotka zdaje się jest z 2007 a gdy chciałem podejrzeć na Street View to nic dzisiaj tam nie widać. Być może jakiś nasz miły inny Kolumberowicz odkryje ją gdzie indziej, oby? Leszek dobił jeszcze gwóźdź do trumny. Kaplica, nie ma jej.Pozdrawiam.
-
Ale co, Ty nic tam nie widziałeś już, prawda to?
-
...czyli pewnie jeszcze eksponat ze "starych czasów", na co i flora wskazuje spokojnie pomiędzy torami sobie rosnąca ... :-) ...
-
Równo rok temu spędziliśmy kilka dni w Londynie w odwiedzinach u syna, który wówczas pracował w londyńskim biurze zatrudniającej go firmy. Mieszkaliśmy właśnie na Wyspie Psów, tuż przy stacji DLR Crossharbour. Kilka zdjęć z wyspy zamieściłem - jak pewnie zauważyłeś - w swojej relacji "Długi weekend w Anglii". Miło było spojrzeć na znajome miejsca Twoimi oczami. Pozdrawiam.
-
Ja też tej lokomotywy nie dostrzegłem, a byłem na stacji Stratford dokładnie rok temu.
-
Dziękuję za zaproszenie do znajomych :) Pozdrawiam:)
-
...niepozorna, a działa!...
-
...i to takie drogi też pokonujesz, Sławku, rowerem!?...
-
...no tak, ja pierwszy raz na Stratford byłem w 2009 roku...
-
...fakt, w realu nie kojarzę tego cuda, ale na Twoim zdjęciu, Sławku, wygląda przednio!...
-
Moja fotka zdaje się jest z 2007 a gdy chciałem podejrzeć na Street View to nic dzisiaj tam nie widać. Być może jakiś nasz miły inny Kolumberowicz odkryje ją gdzie indziej, oby? Leszek dobił jeszcze gwóźdź do trumny. Kaplica, nie ma jej.Pozdrawiam.
-
Ale co, Ty nic tam nie widziałeś już, prawda to?
-
...czyli pewnie jeszcze eksponat ze "starych czasów", na co i flora wskazuje spokojnie pomiędzy torami sobie rosnąca ... :-) ...
-
Równo rok temu spędziliśmy kilka dni w Londynie w odwiedzinach u syna, który wówczas pracował w londyńskim biurze zatrudniającej go firmy. Mieszkaliśmy właśnie na Wyspie Psów, tuż przy stacji DLR Crossharbour. Kilka zdjęć z wyspy zamieściłem - jak pewnie zauważyłeś - w swojej relacji "Długi weekend w Anglii". Miło było spojrzeć na znajome miejsca Twoimi oczami. Pozdrawiam.
-
Ja też tej lokomotywy nie dostrzegłem, a byłem na stacji Stratford dokładnie rok temu.