Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 95
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
piekne widoczki pokazujesz nam całe szczęście że juz may wiosnę i śniegp topi się :)
-
kilka dni temu marudziłabym pod tym zdjeciem a dziesiaj napiszę -śliczny zimowy widoczek :)
-
super:)
-
cudnie:)
-
pięknie było ale....:)
-
całe szczęście że zima odeszła już do historii:)
-
... z makaronizmów wolę spaghetti ;)
-
No tak, ale mimo że curva, to skrzyżowanie dróg (dróżek) również ;)
PS Nie zapomnę, jak na kursie językowym prowadzonym przez Universita Cattolica di Milano duchowny wykładowca sztuki Don Nonnis (później bodajże biskup Padwy) z uniesieniem pokazywał na reprodukcje Michała Anioła, wołając:
" guardate queste bellissime curve michelangelesche!"
- a przede mną siedziały dwie polskie zakonnice, zapatrzone, zasłuchane, z wypiekami na policzkach, udające, że te rumieńce wynikają jedynie z uwielbienia sztuki Michała Anioła...
-
Fajnie. "Zaliczyłem" dzięki Tobie kolejną z Wysp Eolskich. Jak zwykle, ciekawy opis i ładne zdjęcia. Pozdrawiam.
-
Piotrze, a może zaproponujemy neologizm "zuchessa"...
-
piekne widoczki pokazujesz nam całe szczęście że juz may wiosnę i śniegp topi się :)
-
kilka dni temu marudziłabym pod tym zdjeciem a dziesiaj napiszę -śliczny zimowy widoczek :)
-
super:)
-
cudnie:)
-
pięknie było ale....:)
-
całe szczęście że zima odeszła już do historii:)
-
... z makaronizmów wolę spaghetti ;)
-
No tak, ale mimo że curva, to skrzyżowanie dróg (dróżek) również ;)
PS Nie zapomnę, jak na kursie językowym prowadzonym przez Universita Cattolica di Milano duchowny wykładowca sztuki Don Nonnis (później bodajże biskup Padwy) z uniesieniem pokazywał na reprodukcje Michała Anioła, wołając:
" guardate queste bellissime curve michelangelesche!"
- a przede mną siedziały dwie polskie zakonnice, zapatrzone, zasłuchane, z wypiekami na policzkach, udające, że te rumieńce wynikają jedynie z uwielbienia sztuki Michała Anioła... -
Fajnie. "Zaliczyłem" dzięki Tobie kolejną z Wysp Eolskich. Jak zwykle, ciekawy opis i ładne zdjęcia. Pozdrawiam.
-
Piotrze, a może zaproponujemy neologizm "zuchessa"...